| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-30 15:58:43
Temat: Imieniny kontra urodzinyPowiedzcie mi tylko ludziska kochane, kto ma rację w następującej historii,
bo ja już zwątpiłam.
Jutro nasz synek obchodzi pierwsze urodziny. Uroczystość z tej okazji chcemy
jednak zrobić w sobotę, bo moi rodzice pracują i nie mogliby przyjść w środku
tygodnia. O uroczystości powiadomiliśmy gości dwa tygodnie temu. I teraz
uwaga! Moja teściowa powiedziała coś takiego: "No nie wiem Maju jak to
będzie, bo ciocia Marysia zawsze robi swoje imieniny na początku lutego". Ja
się wobec tego spytałam, czy ciocia już ich (teściów) zaprosiła (BTW - my do
tej cioci nie chodzimy, nie utrzymujemy z nią i jej rodziną bliższych
kontaktów, bo jakoś tak się utarło "od zawsze", jedynie teściowie utrzymują z
nimi dość sporadyczne kontakty). Bo jeśli zaprosiła, to trudno. Zrobimy
urodziny Jasia w niedzielę. A teściowa na to, że ciocia jeszcze nie
zapraszała, ale pewnie będzie zapraszać, więc może przesuńmy termin urodzin o
... tydzień, bo być może ciocia zechce zrobić swoje imieniny w niedzielę.
Jeszcze nie wiadomo. Zatrzęsło mnie i wówczas "do akcji" wkroczył mój mąż i
powiedział, że my wyprawiamy uroczystość w takim, a takim terminie i jeśli to
komuś (w domyśle jego mamie) nie pasuje, to trudno. Ze strony teściowej padły
słowa o braku chęci współpracy z naszej strony i że to nieładnie i inne
blebleble. No i w tym momencie zwątpiłam, bo z jakiej paki my urządzający
PIERWSZE urodzinki naszego dziecka, które zdarzają się tylko raz w życiu (w
przeciwieństwie do urodzin osiemnastych ;-), mamy dostosowywać ich termin do
terminu imienin cioci (która notabene jest dla nas średnio bliską osobą), bo
tak chce teściowa. Nawet nie ciocia M. tylko właśnie teściowa.
Koniec końcem doszliśmy do porozumienia (ale raczej na zasadzie "No trudno.
Nie chcecie ustąpić, to co mi pozostało" - to słowa mamy męża). Urodziny są w
sobotę po południu, co z imieninami - nie wiem i mało mnie to interesuje. Ale
zgrzyt pozostał.
Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo do
cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co najmniej
nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na ten
temat :-)
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-30 16:30:07
Temat: Re: Imieniny kontra urodzinyi wez tu czlowieku powiedz, ze tesciowa nie stara sie za wszelka cene
utrudnic zycia...i z pewnoscia "chce dobrze:. ech...............
ja bym postawila na swoim. dodatkowo przemawia za tym fakt, ze jesli
uroczystasc wypada w tygodniu, to ja zawsze wyprawiam ja w najblizsza
sobote. u innych znajomych tez jest taka zaleznosc.
a poza tym masz racje - pierwsze urodziny dzieciaczka. po latach
wurzucalabys sobie, ze zrobilas je z takim opoznieniem, bo zbieglo sie to z
uroczystoscia jakiejs malo waznej osoby.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-30 17:58:38
Temat: Re: Imieniny kontra urodziny
Maja Krężel napisała:
> Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo do
> cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co najmniej
> nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na ten
> temat :-)
Maju, ja też uważam, że nie powinniście byli się uginać, a więc dobrze zrobiliście.
Pierwsze urodzinki obchodzi się tylko raz w życiu, to przecież taka ważna
uroczystość dla rodziców, a powinna być również dla dziadków. Nie wyobrażam
sobie, żeby teściowa miała mi dyktować kiedy mam swojemu dziecku urządzać
imprezę. Na szczęście moja teściowa w pierwszej kolejności przyszłaby
na imprezę do swojego najukochańszego wnusia;-)
Nie chcę komentować zachowania Twojej teściowej, ale dla mnie jest ono
zupełnie niezrozumiałe i nawet nie do przyjęcia.
A postawa Twojego męża bardzo mi podobała, tak trzymać.
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-30 19:53:09
Temat: Re: Imieniny kontra urodziny> A postawa Twojego męża bardzo mi podobała, tak trzymać.
no wlasnie - zapomnialam o tym napisac - twoj maz zachowal sie
REWELACYJNIE!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-01-30 21:44:41
Temat: Re: Imieniny kontra urodzinyMaju ,imieniny cioci a wy twardo o urodzinach ,
toć imieniny są co roku , a urodziny ?
urodziny dziecka są tylko raz ,
wnuczek ma urodziny i to pierwsze a babcia woli imieniny jakiejś tam cioci?!
jestem w szoku , ale w 100 % za WAMI
najlepsze życzenia dla malucha
mariusz
Użytkownik Maja Krężel <o...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a395cj$6fn$...@n...tpi.pl...
> Powiedzcie mi tylko ludziska kochane, kto ma rację w następującej
historii,
> bo ja już zwątpiłam.
>
> Jutro nasz synek obchodzi pierwsze urodziny. Uroczystość z tej okazji
chcemy
> jednak zrobić w sobotę, bo moi rodzice pracują i nie mogliby przyjść w
środku
> tygodnia. O uroczystości powiadomiliśmy gości dwa tygodnie temu. I teraz
> uwaga! Moja teściowa powiedziała coś takiego: "No nie wiem Maju jak to
> będzie, bo ciocia Marysia zawsze robi swoje imieniny na początku lutego".
Ja
> się wobec tego spytałam, czy ciocia już ich (teściów) zaprosiła (BTW - my
do
> tej cioci nie chodzimy, nie utrzymujemy z nią i jej rodziną bliższych
> kontaktów, bo jakoś tak się utarło "od zawsze", jedynie teściowie
utrzymują z
> nimi dość sporadyczne kontakty). Bo jeśli zaprosiła, to trudno. Zrobimy
> urodziny Jasia w niedzielę. A teściowa na to, że ciocia jeszcze nie
> zapraszała, ale pewnie będzie zapraszać, więc może przesuńmy termin
urodzin o
> ... tydzień, bo być może ciocia zechce zrobić swoje imieniny w niedzielę.
> Jeszcze nie wiadomo. Zatrzęsło mnie i wówczas "do akcji" wkroczył mój mąż
i
> powiedział, że my wyprawiamy uroczystość w takim, a takim terminie i jeśli
to
> komuś (w domyśle jego mamie) nie pasuje, to trudno. Ze strony teściowej
padły
> słowa o braku chęci współpracy z naszej strony i że to nieładnie i inne
> blebleble. No i w tym momencie zwątpiłam, bo z jakiej paki my urządzający
> PIERWSZE urodzinki naszego dziecka, które zdarzają się tylko raz w życiu
(w
> przeciwieństwie do urodzin osiemnastych ;-), mamy dostosowywać ich termin
do
> terminu imienin cioci (która notabene jest dla nas średnio bliską osobą),
bo
> tak chce teściowa. Nawet nie ciocia M. tylko właśnie teściowa.
> Koniec końcem doszliśmy do porozumienia (ale raczej na zasadzie "No
trudno.
> Nie chcecie ustąpić, to co mi pozostało" - to słowa mamy męża). Urodziny
są w
> sobotę po południu, co z imieninami - nie wiem i mało mnie to interesuje.
Ale
> zgrzyt pozostał.
> Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo
do
> cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co
najmniej
> nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na
ten
> temat :-)
> --
> Pozdrawiam
> Maja
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-01-31 06:39:11
Temat: Re: Imieniny kontra urodzinyDnia Wed, 30 Jan 2002 16:58:43 +0100,przez Maja Krężel zostalo napisane:
> Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo do
> cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co najmniej
> nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na ten
> temat :-)
----------------------------------------------------
--
Maja, absolutnie nie powinniscie ustepowac, po pierwsze dlatego,
ze to sa pierwsze urodziny waszego dziecka, po drugie zaprosiliscie
juz gosci, po trzecie co was obchodzi ciotka z ktora praktycznie
nie utrzymujecie kontaktu, a po czwarte co ma do gadania o waszym
zyciu wasza tesciowa.
--
#############################
# aRt #
#w...@w...pl&ICQ:145998097#
#############################
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-01-31 08:24:47
Temat: Re: Imieniny kontra urodziny
"Sylwia Halizak" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:a39c8f$1his$1@pingwin.acn.pl...
>
> Maja Krężel napisała:
> > Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie,
bo do
> > cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co
najmniej
> > nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na
ten
> > temat :-)
>
> Maju, ja też uważam, że nie powinniście byli się uginać, a więc dobrze
zrobiliście.
> Pierwsze urodzinki obchodzi się tylko raz w życiu,
Tak BTW każde urodzinki obchodzi sie raz w życiu :-)
Co nie zmieni faktu, ze ja bym terminu nie zmienił. Bardzo dobrze, tak
trzymać. Teściów i rodziców, nawet najlepszych, jesli chodzi o sprawy
zwiazane z własną rodziną, trzeba sobie do pewnego stopnia wychować :-)
Pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-01-31 09:01:43
Temat: Zabawne argumenty dot. terminow, bylo: Imieniny kontra urodzinyUżytkownik Pawel Schmidt <a...@k...neurosoft.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3autn$a3$...@n...tpi.pl...
> Co nie zmieni faktu, ze ja bym terminu nie zmienił. Bardzo dobrze, tak
> trzymać. Teściów i rodziców, nawet najlepszych, jesli chodzi o sprawy
> zwiazane z własną rodziną, trzeba sobie do pewnego stopnia wychować :-)
popieram :-), ja bym tez tak zrobila - poza tym ciocia sie jeszcze NIE
zdeklarowala, a Wy tak,` wiec nawet tzw. kindersztuba nakazuje pierwszenstwo
terminu ;-))))))
A btw terminow, co powiedziecie na to:
_3_mce_ przed slubem poszlismy do ksiedza z prosba o slub o godz. 15. Jego
odpowiedz: O 15 odpada, bo o 14 bedzie pogrzeb.
Dla mnie ROFTL :-)
Pozdrawiam
Anyia
ps. final: powiedzielismy ksiedzu, ze jak bedzie ten (???) pogrzeb o 14, to
my chwile poczekamy :-))))))). Pogrzebu nie bylo, wiec slub sie nie opoznil.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-01-31 09:34:09
Temat: Re: Zabawne argumenty dot. terminow, bylo: Imieniny kontra urodziny
Użytkownik Anyia <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3b1eu$sgc$...@n...tpi.pl...
> _3_mce_ przed slubem poszlismy do ksiedza z prosba o slub o godz. 15. Jego
> odpowiedz: O 15 odpada, bo o 14 bedzie pogrzeb.
Anya, a ten ksiądz nie siedzi teraz przypadkiem na usiłowanie zabójstwa ??
;-))
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-01-31 09:38:54
Temat: Re: Zabawne argumenty dot. terminow, bylo: Imieniny kontra urodziny
Użytkownik Anyia <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych >
> A btw terminow, co powiedziecie na to:
> _3_mce_ przed slubem poszlismy do ksiedza z prosba o slub o godz. 15. Jego
> odpowiedz: O 15 odpada, bo o 14 bedzie pogrzeb.
>
> Dla mnie ROFTL :-)
a dla mnie: planowane bylo jakies morderstwo :-))))))))))))))))))))
pozdrawiam
satia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |