Data: 2018-10-22 12:17:51
Temat: Re: Imigranci
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-10-22 o 11:18, Trybun pisze:
> W dniu 2018-10-21 o 17:30, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-10-21 o 15:47, Trybun pisze:
>>> W dniu 2018-10-20 o 14:51, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2018-10-20 o 13:10, Trybun pisze:
>>>>
>>>>> Co do roboli z Azji to okazuje się że taki mieszkaniec Filipin może
>>>>> mieć więcej dumy niż ci z Europy. Po prostu odmówił założenia
>>>>> ubrania ochronnego przy cięciu waty szklanej
>>>>
>>>> Co dumnego jest w odmowie nałożenia ubrania ochronnego do pracy?
>>>
>>> Ludzie wschodu, możemy się wiele od nich nauczyć o honorze i poczuciu
>>> własnej wartości. Tam nie ma obyczajów wchodzenia w tyłek
>>> przełożonemu, aby go zadowolić.
>>
>> Pieprzysz takie głupoty, że to się w pale nie mieści.
>> Odmowa założenia ubrania ochronnego do pracy, to kwestia honoru żeby
>> nie włazić w tyłek szefowi i to jest wzór do naśladowania?
>> Czasem mam wrażenie, że mnie w konia robisz i sobie tylko tak żartujesz.
>
> Nie zwykłem żartować z ludzi upośledzonych, z tych którzy z batem w ręku
> albo nad głową nie potrafią egzystować. Odmowa wykonywania poleceń sobie
> wydawanych
Sobie?
Myślałem, że on otrzymał polecenie od szefa...
> to elementarny warunek wolności ludzkiej. Azjaci nie poddani
> edukacyjnemu praniu mózgów jeszcze to rozumieją,
Chodziłeś do szkoły?
Wiesz, że cięcie waty szklanej bez ubrania ochronnego jest szkodliwe?
Twój "kolega boss" wie?
Czy w to też nie wierzysz i uważasz, że cię oszukali?
Jestem w stanie zrozumieć, że taki Azjata mieszkający całe życie w
jurcie może nie mieć pojęcia o wacie szklanej... ale dorabianie do tego
ideologii o honorze i poczuciu własnej wartości, bo szef mu kazał
nałożyć ubranie ochronne, to kretynizm w postaci czystej.
> niestety, poziom
> twojego ogłupienia jest na tyle wysoki że tylko to cię szokuje.
Jedyne co mnie szokuje, to twoja głupota.
Użyłem słowa "szokuje", bo w tym momencie pasuje najlepiej, ale nie do
końca jest adekwatne.
>> Więc dopuścił go do pracy, czy nie?
>>
>
> Boss nie miał okazji go dopuścić bo tamten sam zrezygnował.
A nie przyszło ci do głowy, że po prostu koleś odmówił roboty przy wacie
szklanej, bo nie chciał narażać swojego zdrowia za michę ryżu?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|