Data: 2018-11-02 11:55:11
Temat: Re: Imigranci
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-10-31 o 16:05, Kviat pisze:
> W dniu 2018-10-31 o 13:36, Trybun pisze:
>> W dniu 2018-10-30 o 18:26, XL pisze:
>>>
>>>> Prawdziwa lewica nie uznaje granic czy własności ziemi,
>>> Czemu akurat ,,ziemi"?
>>> A inne dobra? - np. zasoby ludzkie do pracy? środki produkcji? Itd?
>>> No daj już spokoj bajkom - ,,prawdziwa lewica" została już dawno
>>> opisana w
>>> ,,Folwarku zwierzęcym" Orwella.
>>> INNEJ LEWICY NIE MA.
>>
>> Bo ziemia to jest coś co nie może być czyjąś własnością. Jest ona
>> własnością każdego człowieka na ziemi, a nie uzurpatora stawiającego
>> płoty.
>
> Idea słuszna, ale utopijna, bo niemożliwa do realizacji w praktyce.
> Skoro jest własnością każdego, to właściciel może zechcieć sobie płot
> postawić, a inny właściciel tego płotu nie chce.
> Wygra silniejszy.
> I to właśnie obserwujesz obecnie w praktyce..
Nie ma to polegać na tym że ktoś stawia na placu dom a drugi przychodzi
i mu rozwala. Nigdy nie były, nie są i chyba nie będą problemem działki
budowlane. Problemem był jest i chyba będzie handel ziemią. Co to jest,
jak to nazwać że jest człowiek ale nie stać go na plac na którym mógłby
postawić dla siebie dom?
>
>
>
>>>> A nakaz
>>>> zapinania pasów to sprawa osobista.
>>> Bynajmniej. No wyobraźni trochę! Pasy to też sprawa bezpieczeństwa na
>>> drodze - kiedy kierowca samochodu podczas gwałtownego hamowania lub
>>> innego
>>> wymuszonego na nim nagłą sytuacją gwałtownego manewru wypada z fotela i
>>> ewentualnie uderza głową o szybę czy w inny niekontrolowany sposób
>>> ulega
>>> sile bezwładności w pojeździe, nie jest w stanie (za)panować nad
>>> pojazdem -
>>> a to rodzi bezpośrednie niebezpieczeństwo dla niego samego, jego
>>> pasażerów,
>>> a także innych uczestników ruchu drogowego.
>>
>> Pozwól mi samemu oceniać co dla mnie dobre.
>
> Teoretycznie zgoda, ale...
Żadnych ale, to akurat nie podlega dyskusji.
>
>> Nakaz zapinania pasów nie ma na celu ochrony innych użytkowników dróg.
>
> W razie czego, gdy nie zapniesz pasów, koszty leczenia bierzesz na
> siebie?
TAK! Dodam jeszcze że ten przepis ruchu drogowego nie ma nic wspólnego z
ubezpieczalnią.
>
>> Tak nawiasem - pamiętasz historie wypadku Ferrari z p Zientarą za
>> kółkiem,. Otóż zdarzył się bum, Ziętara wyleciał przez szybę i
>> przeżył a jego pasażer z zapiętymi pasami żywcem spłonął.
>> Ale nie o to przecie wcale chodzi, mówimy o naszej wolności, a jak
>> widzę to i was na to nie stać.
>
> Zdarza się czasem, że ktoś spadnie z dachu otrzepie się, wstanie i
> zostanie mu kilka siniaków. Jednak większość łamie sobie kark,
> kręgosłup albo ginie waląc głową w chodnik.
> Koleś który przeżył i ma tylko siniaki, w żaden sposób nie jest
> dowodem na to, że skakanie z dachu jest bezpieczne.
>
> Wiem, że nie łapiesz sarkazmu i ironii, ale mam nadzieję, że taką
> analogię dasz radę zrozumieć.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
>
Idź do rodziny tego spalonego i poproś o wybaczenie, także postaraj się
zadośćuczynić. Jaką q*wą do kwadratu trzeba być aby komuś coś nakazywać
a jednocześnie nie brać za to odpowiedzialności..
|