Data: 2011-11-07 06:21:54
Temat: Re: In vitro nie tak hop-siup...
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Lis, 00:23, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 6 Nov 2011 15:14:31 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 6 Lis, 23:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>http://www.rp.pl/artykul/556141.html
> >> "(...)SN wyraził opinię, że przed przystąpieniem do ważenia interesów stron
> >> w celu przyznania prawa decyzyjnego jednej z nich należy zbadać, czy nie
> >> została zawarta między nimi umowa precyzująca sposób postępowania z
> >> zamrożonymi zarodkami. W razie jej istnienia należałoby postąpić zgodnie z
> >> ustaleniami w niej zawartymi. Byli małżonkowie nie przewidzieli sporu i nie
> >> porozumieli się zawczasu co do losów zamrożonych embrionów.
>
> >> Przed SN stanęło więc ciężkie zadanie wyważenia interesu kobiety
> >> wyrażającego się w prawie do prokreacji genetycznej z interesem mężczyzny,
> >> który wyrażał się w prawie do nieprokreowania genetycznego (oba wywodzone z
> >> prawa do prywatności).(..)"
>
> > To jest chyba zrozumiale ze nie kazdy moze sobie zyczyc by jego de
> > facto dzieci rodzila nieznana kobieta i by te dzieci wchodzily w sklad
> > jakiejs nieznanej rodziny. Ja bym z pewnoscia sobie tego nie zyczyl.
> > Sad amerykanski przyznal, ze zarodkom nalezy im się szacunek wiekszy
> > niz zwyklym tkankom, ale nie rowny istotom ludzkim. Na tej podstawie
> > wywnioskowal, ze byli malzonkowie maja prawo, w wyznaczonych
> > szczegolnym statusem zarodkow granicach, zadecydowac o ich losie.
> > Dopuszczona wiec równiez zostala mozliwosc ich zniszczenia(sic!)
>
> Skupiłabym się na Twoim miejscu na konsekwencjach rozpadu małżeństwa PO in
> vitro. Kwestia dopuszczenia niszczenia zarodków lub obniżenia ich praw w
> stosunku do praw w pełni rozwiniętych ludzi jest tutaj poboczna jako
> szczególna dla prawodawstwa w innym kraju.
Skupiam sie na tym co wydaje mi sie istotnym. Artykul opisuje kwestie
prawne zaistniale w USA, i to jest zasadnicza sprawa. Zeby wyciagac
jakiekolwiek wnioski dot., wplywu in vitro na trwalosc malzenstwa, to
nalezaloby przeprowadzic stosowne badania socjologiczne. Podchodzac
zdroworozsadkowa do zagadnienia, to mniemam ze w/w metoda leczenia
bezplodnosci ma korzystny wplyw na trwalosc zwiazkow malzenskich,
bowiem daje szanse na urodzenie dziecka, i tym samym odpowiednie
scementowanie zwiazku.
|