Data: 2012-02-20 17:57:43
Temat: Re: Incepcja
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-02-20 16:46, niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "medea"
>>
>> Nie wiem, na czym polega problem? :( Nie muszę chyba drugi raz cytować
>> tego, co zacytowała XL? W tych wypowiedziach ludzie błędnie
>> "dociekają", co oznacza słowo w tytule filmu, pomimo że w filmie jest
>> to jasno powiedziane. I kilka osób w tamtych komentarzach to tłumaczy
>> (to te, które uważam za sensowne ;) ).
>
> Ale nie ma ma w polskim języku słowa incepcja.
> Twórca "polskiej wersji tytułu" na pewno bazował na powinowactwie
> brzmieniowym z tytułem oryginalnym, ale nie podjąłbym się ustalania czy
> onomatopeja była jego jedynym zamierzonym celem. Zresztą część
> "niesensownych" komentarzy również wskazuje na to, że mniej lub bardziej
> świadomie, spowodował inne jego asocjacje u odbiorców.
Myślisz, że lepiej by to asocjowało, jakby (podążając zresztą dobrze
wydeptaną w naszym kraju ścieżką tak zwanego kreatywnego nazewnictwa)
dał tytuł "Przeskoki i przechyły"?
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|