Data: 2010-04-20 22:22:51
Temat: Re: Indoktrynacja religijna dzieci i dysfunkcje emocjonalne (dla endera i medei)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 Apr 2010 23:56:37 +0200, Ender napisał(a):
> Owszem, w każdej drużynie jest co prawda jakiś kapitan,
> ale z czasem to już tylko nazwa formalna, ponieważ podczas wielu
> rozgrywek drużyna osiąga taki poziom zgrania,
> że każdy już wie co ma robić bez słów.
> Zagranie -> podanie i znowu, zagranie -> podanie.
> Jak taki schemat się utrwali, to ciężko już potem go zmienić
> i prawdopodobnie zawsze znajdzie się jakiś przeciwnik.
Byc może i tak to działa tutaj... tzn że celem jest już nie
obiekt/przeciwnik, lecz sam atak.
|