Data: 2000-09-21 08:27:40
Temat: Re: Indywidualne lekcje
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marian L napisał(a):
>
> Witam
>
> "Jacek Kruszniewski (IT)" <m...@p...pl> napisał w
> dyskusji, wiadomość news:39C8B935.593C9ED2@proinfo.pl...
>
> > O - tutaj ię mylisz -PFRON jest opłacany składką od pracodawców,
> > jeżeli zatrudniają powyżej 20 pracowników jakiś tam procent to nie
> > są ON. Z budżetu nic nie powinien otrzymać (taka jest ustawa) !!!!
>
> Składką tak - czyli mogę nazwać to podatkiem
> jednak bardziej interesujące jest czy należności
> są ściągane od wszystkich płatników, czy
> istnieje jakaś ewidencja płacących, zalegających.
>
No nie podatek - podatek nakłada ministertswo finansów :)
To jest składka i nie od wszystkich.
Istnieje bo to jest ustawowe. Idzie to przez ZUS, a jeżeli nie to
zakład podlega karze.
> > > Gdy będą musiały przedstawiać analitycznie swoją
> > > gospodarkę osądy będą bardziej obiektywne.
> >
> > Nigdy nie zaplanujesz takiej skali przychody i rozchody.
> > Można to zaplanować w określonych ramach.
>
> Nie zrozumiałem.
Systuacja na rynku pracy jest płynna, i próg 20 pracowników się zmienia,
zmieniają się także zarobki, licba osób bezrobotnych i pracujących,
przejścia z jednego zakładu do drugiego. To wszystko można tylko objąć
statystycznie, jakimś modelem matematycznym.
Dlatego też tak jak każdy budżet jego dochody są tylko szacowane na
podstawie !!!.
> >
> > > > A w tej sprawie to proponowałbym poszukać stypendium (prywatnego
> lub
> > > > państwowego)
> > >
> > > Nie należy zmieniać reguł gry pod koniec meczu!
> >
> > A kto zmienia - JA -to MEN zmienił i tylko jemu trzeba wytoczyć proces
> > o to że zastosował prawo wstecz.
>
> Moje stwierdzenie odnosiło się do szukania stypendium,
> w czasie gdy dziewczyna ma się uczyć.
>
Życie jest brutalne. I to są zasady życia, że nie można nic nigdy
zakładać
że jest stałe. Popatrz na Piotra do 16 roku życia był zdrowym
pełnosprawnym
człowiekiem. I kto zmienił reguły - ŻYCIE.
> > Ja bym tak ne uogólniał, ON - w klasie maturalne nie mają aż takich
> > problemów. Sam t przechodziłem - w zwykłym LO
> > Wystarczy doba wola grona pedagogicznego szkoły i kolegów.
>
> Piszemy jednak o różnych sprawach :-((.
Dlaczego -- szkoła jest szkoła.
> >
> > Jest już tyle martwych przepisów :-(
>
> > Od tego jest sięgowość, spradozdawczość, NIK, Ministertwo Pracy
> > nic więcej nie potrzeba. Wystarczy to co jest umiejętnie wykorzystać.
>
> Powtarzam swoje zdanie z wcześniejszej wymiany korespondencji
> Zastraszający spadek kompetencji urzedników i potęgująca się
> z dnia na dzień arogancja :-((.
>
Ale od tego są kontrole i nadzory a nie klucz partyjny. A po każdych
wyborach to tylko ta miotła zamiata :-(
> > Jaką skrajność, jeżeli po każdych wyborach będziemy zmieniać wszystko
> i
> > wszystkich to nic w tym państwie nie będzie działało poprawnie.
> > A prawo będzie tylko na papierze zwanym "Dziennik Ustaw nr ...."
> > Nie dotyczy to tylko PRFON-u czy ZUS-u ale wszystkich takich
> instytucji.
>
> Nie sądzę by w imię idei stabilizacji pobłażać złym
> i niekompetentnym! Opiszę (jak się zakończy) sprawę
> takiego niekompetentnego politycznego "kierownika"
>
no właśnie - polityczny kierownik :-)
> Heh Agata podała problem, my zamiast szukać,
> podpowiadać rozwiązania urządzamy sobie igrzyska :-((.
>
A ja mam pytanie do Agaty - jaki to był tok indywidualnego nauczania
rozszerzony program czy tylko nauczycielka przychodziła do domu i
reazlizowanie zwykłego programu (jeżeli jest taki w szkole
artystycznej).
Jacek Kruszniewski
|