Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC10102004133533.nqcvrg@cbyobk.pbz...

> >Narazie jest spokój od tygodnia,ale jeżeli będą dalej wszelakie wirusy
> >wpadać do mojego komputera to postaram się o coś brutalniejszego ta te
> >zwierzątka...
>
> Nie rozumiem.

Mnie też to trudno zrozumieć i pojąć,ba gdybym sama nie siedziała na
komuterze to też bym nie uwierzyła :(

> Jak to jest, że jednym ciągle "wpadają" trojany, a innym nie?

Nie mam pojęcia,gdybym wiedziała to dawno bym temu przeciwdziałała...
>
> Skąd to sie bierze?

Od ludzi (informatyków) mających dużo czasu wolnego...
>
> Zauważam, że jest to już w tej chwili coś "naturalnego" - ludziska
> mówia o tym jakby o dopuście bożym.

Umiem rozgraniczać problemy trudne i mniej trudne...
Nie będę dramatyzować ze względu na jakieś wirusy,tylko poprostu
przeciwdziałam nim...

> Wydałem kilka PROSTYCH zarządzeń. PROSTYCH.
>
> 1. Nie WOILNO otwierać ŻADNYCH załączników do maila jeśli nie wie się
> dokładnie CO TO JEST.

Nie robię tego też...

> 2. Nie wolno chodzić po pornograficznych stronach.

Mam znacznie pożyteczniejsze i ciekawsze zajęcia niż tracenie czasu na ...


> Najdziwniejsze jest to, ze zasady, które mogą SKUTECZNIE ochronić
> przed różnymi świństwami są POWSZECHNIE znane. Nie wymagają ŻADNEJ
> specjalistycznej wiedzy, tylko zwyczajnej OSTROŻNOŚCI, tak, jak należy
> być ostrożnym na przykład na ulicy, żeby nas nie przejechał samochód.

Czasem cos potrafi człowieka zaślepić...i nie zawsze zobaczy nadjeżdżający
samochód, a nie na każdej ulicy są światła...Sama raz tak miałam szłam
zamyślona i nagle usłyszałam pisk opon...:(

> Dziwne. Naprawdę dziwne.

Dla mnie też to wszystko jest dziwne,ale człowiek jest istotą omylną i też
popełnia błędy,a za skutki błędów płaci się i to czasem bardzo słono...

Pozdrawiam
Bogusława