BQB napisał(a):
> Więc obecnie jest tam 230V, jednak przyszedł bardzo duży rachunek ostatnio,
> pewnie ktoś ma tam jakieś sprzęty, które ciągną trochę prądu. Co trzeba
> zrobić, gdzie zgłosić, z kim pogadać, jeśli chcielibyśmy przerobić
> instalację elektryczną na 24V?
A czyja jest ta piwnica/budynek, ze chcesz to zglaszac? Jesli "wasza" bo
to wspolnota, to na zebraniu wspolnoty uchwalcie sobie taka przerobke,
znajdzcie elektryka/firme ktora to wykona i gotowe.

Ale od strony technicznej - nie polecam.
Jaka moc potrzebujesz, jaka jest teraz suma mocy zarowek? 10x 60W przy
230v nie wyglada zle, ale 600W przy 24v to juz plynie 25A, wiec wymiana
przewodow tez moze byc konieczna. A jak bedziesz to oswietlenie wlaczac?
Jesli dasz wlacznik "przed" transformatorem - bedzie wywalac
bezpieczniki pradem udarowym startujacego transformatora. Jesli dasz
"za" - kazdy wylacznik zwykly upalisz takim pradem, zwlaszcza ze udarowy
prad zimnych zarowek bedzie duzo wiekszy.
Jesli w instalacji bedzie 24v zmiennego, to wystarczy ze cwaniak wezmie
sobie tez transformator 230/24, podlaczy odwrotnie i juz ma 230v u
siebie, tyle ze bedzie przeciazac twoj transformator i instalacje.
W dodatku problematyczne będą wymiany zarowek - niby mozna na 24v
dostac, ale na 230 taniej i latwiej...
Rozwiazanie z diodą w szereg (pol napiecia sieci, wyprostowanego) jest
bardzo proste (zarowki troche migaja, ale wystarczy dac np 100W i bedzie
dobrze, ukrasc taki prad nie jest latwo) ale rowniez bardzo nieladne od
strony generowania znieksztalcen napiecia sieciowego. Jesli masz
mozliwosc - daj 2 diody (w przeciwnych kierunkach) na 2 obwody
oswietlenia, by obciazenie + i - polowki sinusa bylo w miare rownomierne.
Innym rozwiazaniem jest zastosowanie bezpiecznikow ptc - na kazdy
obwod/oswietlenie, idealnie dobranych do mocy obciazenia. Wtedy kazdy
wzrost obciazenia (kradziez pradu) spowoduje po prostu spadek napiecia
(az do zera prawie, wiec sie nic nie uda ukrasc) az do momentu
odlaczenia kradzieja, wtedy wszystko wroci do normy. Minusem tego jest
ze takie ptc pracuja z temperatura ~100-150stC i muszą być odpowiednio
zabudowane i zabezpieczone przeciwpozarowo, nie wstawi sie tego "do
puszki" na pająka.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173