Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "kogutek" <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Instrukcja licznika 16EC3gr
Date: Wed, 12 Aug 2009 22:38:02 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 34
Sender: k...@n...test.onet.pl
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <h5uhf8$e82$2@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1250109483 4612 213.180.130.17 (12 Aug 2009 20:38:03
GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 12 Aug 2009 20:38:03 +0000 (UTC)
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 195.69.80.7, 10.174.28.55
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.2) Gecko/20090729
Firefox/3.5.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:113817
Ukryj nagłówki
> > Podaj chociaż jedno logiczne uzasadnienie żeby
> > licznik odporny na pole magnetyczne miał taką funkcję i do czego z
> > wyjątkiem
> > wyłudzenia pieniędzy taka funkcja ma służyć.
>
>
> bardzo proszę: LICZNIK nie jest całkowicie odporny na silne pole
> magnetyczne, czytaj instrukcje ze zrozumieniem, o ile dobrze pamiętam to
> odporny jest układ pomiarowy na pole STAŁE! rzędu 600kA/m, tymczasem są już
> niewielkie magnesy dające 800 kA/m i więcej, nie wspomne o zmiennym polu
>
> podałem dobry przykład z zegarkiem a ty dalej swoje...
>
Rady żeby czytać ze zrozumieniem zachowaj dla swojego dziecka dyslektyka. Gruba
czcionką jest na początku instrukcji napisane że odporny. A jak nie jest odporny
to jest to BUBEL. Jak bym był wszawą mendą to też bym jako dupochron napisał że
jest nieodporny nawet jak by był odporny. Dziwnym zbiegiem okoliczności mały
domowy elektroniczny liczniczek za 49 złotych jest odporny na działanie bardzo
dużego i silnego magnesu neodymowego. Może ten co go projektował znał się na tym
co robi. A na pewno nie zależało mu na tym żeby zostawić sobie furtkę do
oszukiwania nabywcy. W dalszym ciągu twierdzę że to bubel posiadający funkcję
umożliwiająca w spornej sytuacji obarczenie odpowiedzialnością nabywcę prądu.
Ale dobrze ze takie liczniki prądu są. Jak się trochę upowszechnią to zaraz
pojawi się pożyteczny rzemieślnik, który za drobną opłatą będzie korygował
wskazania liczników. I nie będę widział w tym nic niestosownego. Skoro czerwono
solidaruchowa banda ograbiła Polaków z ich elektrowni i całej infrastruktury
związanej z prądem a następnie sprzedała to za grosze obcemu kapitałowi, jak
swoje. To należy taką sytuację traktować jako okupację. Zabranie czegoś
okupantowi to nie kradzież a obywatelski i patriotyczny obowiązek. A tym co z
okupantem współpracują łby należy golić do gołego. Jak prostytutkom co się z
niemcami w okupację puszczały.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|