Data: 2015-10-24 22:11:51
Temat: Re: Instynkty
Od: "Chiron" <...@2...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:qr5822z5jr33.1ekfnrnffnem3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 24 Oct 2015 18:16:41 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-24 o 17:18, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 24 Oct 2015 17:09:25 +0200, FEniks napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-10-24 o 16:35, krys pisze:
>>>>> Ikselka wrote:
>>>>>
>>>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2015 16:07:13 +0200, krys napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Bo mnie to dziwi nadal. Dlaczego ktoś może twierdzić, że las nie
>>>>>>> powinien
>>>>>>> mieć właściciela.
>>>>>>
>>>>>> Bo hulaj dusza do lasu! - tak się ludzie nauczyli przez 50 lat
>>>>>> komuny.
>>>>>> 3-|
>>>>>> PS. W GB ponad 80 procent lasów to lasy prywatne.
>>>>>
>>>>> Niemożliwe!
>>>>
>>>> No i grzybów tam nie zbierają.
>>>
>>> A to moze niech sami Ci opowiedzą, jak to z tym jest w lesie prywatnym w
>>> Europie:
>>> http://www.bio-forum.pl/messages/2/17885.html
>>
>> Np. o to Ci chodziło?
>>
>> "Widzialem w Anglii wiele lasow prywatnych mieszkajac tam 10 lat.
>> Trudno to raczej bylo nazwac lasem.
>> Byly to raczej fabryki drewna a nie lasy.
>> Tabliczki zakazujace wstepu - las prywatny tez byly."
>>
>> Dokładnie tak to sobie wyobrażam w systemie korwinowskim.
>>
>
> Tak, czytalam to i ba, byłam pewna, że wlasnie to zacytujesz 3-]
> Tyle że u nas to też jest. Są lasy, które są sadzone z przeznaczeniem NA
> DREWNO. Prywatny właściciel też ma prawo posadzić i wyciąć. A dla laika
> las to las. 3-]
Choćby jako przykład plantacje sosenek i jodełek, wycinane na Boże
Narodzenie. Czyli: hektary prywatnych lasów, wycinane raz do roku
--
Chiron
|