Data: 2015-10-24 23:42:30
Temat: Re: Instynkty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 24 Oct 2015 23:31:05 +0200, FEniks napisał(a):
> W dniu 2015-10-24 o 22:37, Ikselka pisze:
>
>> ...po których pozostaje miejsce do posadzenia nowego lasu. I tak w kółko.
>> Na wsi mieszkam, mam las, interesuję się, rozmawiam z leśniczym, wiem. Nie
>> to, co miastowe paniusie, które krzyczą, ze do lasu im zabronię.No
>> oczywiście, że zabronię. Ale swojego lasu w czambuł nie wytnę, bo mi
>> potrzebny LAS, a nie hektar piachu, na którym onże rośnie - tzn jeśli
>> wytnę, to zaraz posadzę nowy. Mój akurat czeka dla wnuków ewentualnie :-)
>
> Gdzie napisałam, że obawiam się, że ktoś wytnie las w czambuł?
>
Tu:
"Np. o to Ci chodziło?
"Widzialem w Anglii wiele lasow prywatnych mieszkajac tam 10 lat.
Trudno to raczej bylo nazwac lasem.
Byly to raczej fabryki drewna a nie lasy.
Tabliczki zakazujace wstepu - las prywatny tez byly."
Dokładnie tak to sobie wyobrażam w systemie korwinowskim."
> Aleś ty jednak bezdennie zmęczona...
Więc kto tu bezdennie... zmęczony - w końcu?
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|