Data: 2015-10-30 22:27:30
Temat: Re: Instynkty
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 30 Oct 2015 22:11:18 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Fragi" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1p3ccou7v4zub$.iqox2faarva1$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 30 Oct 2015 17:04:14 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Fri, 30 Oct 2015 09:35:59 +0100, Fragi napisał(a):
>>>
>>>> Dla mnie to "paranoiczne" (sorry,
>>>> może złe słowo, inne w tej chwili nie przychodzi mi do głowy, jeszcze
>>>> nie
>>>> spałam ani minuty, dopiero się kładę) rozwiązanie prowadzące wprost do
>>>> totalnego analfabetyzmu w narodzie.
>>>
>>> Ten POWSZECHNY alfabetyzm jakoś do niczego dobrego nie doprowadził -
>>> wręcz
>>> obserwuje się odwrót od czytania i wiedzy, to po co komu alfabet.
>>>
>> Powinno się więc dążyć do tego, by było jeszcze gorzej niż jest?
>>>
>>> Oczywiście elity zawsze kształciły i będą kształcić swoje dzieci. A
>>> niedokształcony plebs, pomimo "takich samych" możliwości, stacza się z
>>> przyspieszeniem ziemskim w padół niegramotności.
>>>
>> Nie wszyscy ubodzy to "niedokształcony plebs". Większości Polaków nie stać
>> na prywtne szkoły dla ich dzieci. I wcale nie mam na myśli marginesu czy
>> patologicznych rodzin. Mam na myśli rodziny średnio zamożne i rodziny
>> biedne. Chcesz te dzieci całkowicie pozbawić możliwości uczenia się i
>> rozwijania w szkole? Tylko dlatego, ze obserwuje się odwrót od czytania i
>> wiedzy?
>>>
>>>> O dyskryminacji nie wspomnę nawet.
>>>> Wzmianki dot. prywatnej służby zdrowia jako jedynej, która powinna być
>>>> dostępna, nawet nie zamierzam teraz komentować. Jak się prześpię, to
>>>> może
>>>> wieczorem parę zdań naskrobię gdzieś tutaj do Chirona, ale nie
>>>> gwarantuję,
>>>> że będą miłe... :)
>>>> Najłatwiej fantazjować i wygłaszać przeróżne teorie, jak się jest
>>>> zdrowym,
>>>> bogatym i sytym...
>>>
>>> Wiem, że sama jesteś chora.
>>>
>> I tylko tyle wiesz (to nie zarzut, broń Boże). Że ktoś jest chory - ja,
>> pan
>> X, pani Z, tysiące Polaków. Jak wygląda leczenie, badania, i ile
>> kosztuje -
>> już nie koniecznie. I nie musisz tego wiedzieć :) Wcale tego nie wymagam
>> :)
>> Ale jedno zapewne wiesz - że leczenie i diagnozowanie w porę, u dobrych
>> specjalistów, na dobrym sprzęcie kosztuje. Bardzo dużo kosztuje. Nie wiesz
>> ile, i też nie musisz widzieć, bo nie o to chodzi. Wystarczy być tylko
>> świadomym i posiadać choć odrobinę empatii, by zadać sobie pytanie: za co
>> człowiek chory, niezdolny do pracy, otrzymujący 700 zł renty ma się
>> leczyć??? Czym ma opłacić prywatne wizyty, badania, pobyty w szpitalach,
>> leki, jedzenie, mieszkanie, o reszcie nawet nie wspomnę... Państwowa
>> służba
>> zdrowia w stanie w jakim się znajduje i z tym, co ma do zaoferowania jest
>> do d...y, do totalnej reformy, ale na Boga, _powinna_ _być_ _dostępna.
>> Osoby, które nie mają za co leczyć się prywatnie nie mogą być pozbawione
>> szansy na leczenia i ratowanie swojego życia. Chyba że może o to chodzi? O
>> naturalną selekcję - choryś, biednyś - umieraj... To nieludzkie.
>>>
>>> Ale czy biedna i głodna? Chyba nie. Więc jak
>>> widzisz są też inne kolory tej bieli.
>>>
>> Dlaczego wiec uważasz, że ci chorzy, biedni i głodni powinni być
>> pozbawieni
>> szansy na ratowanie swojego i swoich bliskich życia, zdrowia i na
>> edukowanie swoich dzieci? Nie wszyscy mają pieniądze Iksi, nie wszyscy
>> mogą
>> pracować, nie wszyscy mają bogatą rodzinę, nie wszyscy mają rodzinę...
>> A czy ja jestem biedna i głodna - tego nie wiesz. Nie ma worków bez dna.
>> Wszystkie oszczędności, majątki rodzinne, z których czerpie się, by
>> ratować
>> życie ukochanej osoby, po kilkudziesięciu latach mogą się wyczerpać...
>> 'Przeciętni' ludzie nawet nie wiedzą, o jakich kwotach mowa...
>
> IMO- brak wspólnoty tematycznej. Piszemy tu o innych sprawach- tak to widzę.
> Zanim mnie obsobaczysz (proszę bardzo- byle szczerze)- zapraszam na krótki
> filmik:
>
> https://www.facebook.com/397510800308630/videos/vb.3
97510800308630/1001286726597698/?type=2&theater
>
> Ty piszesz o czasach awarii, tym, co realnie się dzieje teraz. Ot- rzesze
> ludzi doprowadzonych do mniejszej lub większej- nędzy. I mówisz: no co-
> chcecie im zabrać- nawet taką chora, ale jednak coś dająca- służbę zdrowia i
> szkolnictwo? Ja (a także IMO XL) opisuje, jak być powinno. A także to, że
> takiej sytuacji jak teraz- utrzymać się po prostu nie da. Może być (i tak
> się dzieje) tylko coraz gorzej. To_musi_się rozpaść. Jedyne wyjście- jak
> uważam- to wprowadzić szybkie reformy. Dążmy do czegoś, co np jeszcze do
> niedawna było w USA jeszcze niedawno. Czyli- z jednej strony powszechny
> system różnorodnych, dobrowolnych ubezpieczeń. Z drugiej- jego wspomaganie-
> czyli system wolontariatów oraz wszelkiej, prywatnej działalności
> charytatywnej.
> Możesz napisać, że USA to bogaty kraj. Zgoda, tyle, że coś podobnego-
> sprawnie funkcjonującego- da się zbudować i u nas. Tyle, ze oczywiście
> wymaga to czasu. No ale alternatywą jest tylko kompletna zapaść- z której
> bardzo trudno będzie się podźwignąć. A może już własnie to jest?
> A na wypadek wszelki- zanim mi zarzucisz nieczułość w tej kwestii:-). Mój
> syn urodził się z wyrokiem śmierci. W Polsce. W dwóch krajach na świecie
> mogli mu pomóc: RPA oraz Holandii. Jej Wysokość Królowa Holandii oraz
> prywatna organizacja charytatywna:
> http://www.niedziela.nl/index.php?option=com_content
&view=article&id=6329:dzikujemy-holendrzy-uratowalic
ie-ponad-400-dzieci-z-polski&catid=77:holandia&Itemi
d=128
>
> zafundowały mojemu synowi życie. A rząd polski- w ramach ubezpieczenia
> zdrowotnego i państwowej służby zdrowia- łaskawie sprzedał nam 150$ po
> oficjalnym przeliczniku- na kieszonkowe podczas pobytu w Holandii. To był
> JEDYNY wkład polskiej służby zdrowia w ratowanie życia mojego syna
>
Hołk. A od tamtego czasu jest tylko gorzej - gorzej funkcjonująca służba
zdrowia i jeszcze bardziej wyzuci z uczuć lekarze.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|