Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Insulina

Grupy

Szukaj w grupach

 

Insulina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-07-12 20:08:36

Temat: Re: Insulina
Od: "jagna" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.tcj7k8kdmatu4y@monika...
> Witam!
> Mam nietypową prośbę. Mój dziadek strasznie choruje - nawet nie potrafię
> wymienić jego przypadłości. Wczoraj wrócił ze szpitala. Nie jest w stanie
> zapamiętać tego co się do niego mówi. Ma cukrzycę jednak zawsze dostawał
> jedynie jakieś leki. Teraz mama zobaczyła, że na recepcie ma wypisaną
> insulinę i igły. Dodatkowo w jego torbie znalazła takie urządzenie do
> podawania odpowiednich dawek. Nigdy w życiu nie widziałyśmy nawet w jaki
> sposób robione są zastrzyki insulinowe. Wiem jedynie, że nie jest to
> wielka filozofia - ale jeśli nie posiada się żadnej wiedzy teoretycznej a
> tym bardziej praktycznej...
> Dziwi mnie zachowanie lekarzy. Moja mama w szpitalu była każdego dnia.
> Siedziała tam wiele godzin i często rozmawiała z lekarzami i innymi
> osobami tam pracującymi. Nikt jej nie uprzedził o insulinie. Nikt nie
> powiedział ani słowa.
> Mam prośbę - cz ktoś mógłby mi opisać w skrócie jak działa to coś
> wydzielające odpowiednią ilość; gdzie można robić te zastrzyki; co to jest
> cukier zwierzęcy (w zaleceniach napisano, że ma zakaz spożywania takiego -
> czy laktoza także się tu zalicza?); no i wcześniejsze tabletki na
> cukrzycę... ale o to będzie się pewnie musiała zapytać lekarza zajmującego
> się dziadkiem - nie wiadomo które ze starych lekarstw mają być aktualnie
> podawane, a które nie :/
> Z góry dziękują za wszystkie odpowiedzi.
>
> --
> Pozdrawiam
> - Monika

Insulina, to rodzaj leku bez którego chory, którego trzustka nie wydziela
hormonu _insuliny_ nie może żyć.
Problem podawania insuliny, jest bardzo ważny. Na pani miejscu bym
nie lekceważyłyła tego problemu.
Powinna Pani natychmiast zgłosić się do Poradni Leczenia Cukrzycy.
Stoważyszenia Diabetyków:
http://www.diabetyk.org.pl/?a&m_s%5Ba%5D=76&m_s%5Bd%
5D=11
W ostateczności lekarza internisty pierwszego kontaktu. Powinien coś
umieć. Pielęgniarka przy obecnym postępie w leczeniu cukrzycy jest
zielona. Przykre ale prawdziwe!!!

Pozdrawiam
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-07-12 20:50:31

Temat: Re: Insulina
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

monika napisał(a):

> W szpitalu powiedziano nam, że pielęgniarka ma prawo odmówić a ze
> względu na brak czasu i sił nikt nie dochodził swoich praw.Poza tym
> nawet pielęgniarka przychodząca na 4h dziennie nie byłaby bardzo pomocna
> bo jeszcze zostaje 20 godzin z doby, a człowiek unieruchomiony przez
> chorobę potrafi być złośliwy i naprawdę uciążliwy...

Szczere wyrazy współczucia.
Dowiedz się jeszcze w swojej przychodni rejonowej, dowiedz się także w
Ośrodku Opieki Społecznej.



--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-07-13 05:00:13

Temat: Re: Insulina
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl>
Grupy dyskusyjne: pl.sci.medycyna
Wysłano: 12 lipca 2006 17:13
Temat: Re: Insulina


>Monika napisał(a):
>To ta pielęgniarka powinna wylecieć na zbity pysk z pracy.
>Na jej miejsce mogą przyjąć dobrą pielęgniarkę.

A w zamian zatrudnią Ciebie ?
W samej Warszawie brakuje już kilkuset pielęgniarek. Wcale się nie dziwię,
że kobiety nie chcą harować za tak śmieszne pieniądze.
A co do opieki to żadna pielęgniarka nie będzie siedzieć przy chorym zamiast
rodziny. Ona jedynie przyjdzie, zrobi zastrzyk z insuliny i doglądnie czy
dziadek nie potrzebuje pomocy lekarza..
To rodzina jednak ma się zająć swoim chorym.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-07-13 11:23:11

Temat: Re: Insulina
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

gburek napisał(a):

> A w zamian zatrudnią Ciebie ?

NIE. Mam inny zawód na szczęście.

> W samej Warszawie brakuje już kilkuset pielęgniarek. Wcale się nie dziwię,
> że kobiety nie chcą harować za tak śmieszne pieniądze.
> A co do opieki to żadna pielęgniarka nie będzie siedzieć przy chorym zamiast
> rodziny. Ona jedynie przyjdzie, zrobi zastrzyk z insuliny i doglądnie czy
> dziadek nie potrzebuje pomocy lekarza..
> To rodzina jednak ma się zająć swoim chorym.

Ale rodzina chyba pracuje i ktoś tym chorym musi się zająć.

--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-07-13 16:45:43

Temat: Re: Insulina
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:e95ajj$6l5$1@nemesis.news.tpi.pl...
gburek napisał(a):

>> A w zamian zatrudnią Ciebie ?

>NIE. Mam inny zawód na szczęście.

Rzeczywiście, masz szczęście.

>> W samej Warszawie brakuje już kilkuset pielęgniarek. Wcale się nie
>> dziwię,
>> że kobiety nie chcą harować za tak śmieszne pieniądze.
>> A co do opieki to żadna pielęgniarka nie będzie siedzieć przy chorym
>> zamiast
>> rodziny. Ona jedynie przyjdzie, zrobi zastrzyk z insuliny i doglądnie czy
>> dziadek nie potrzebuje pomocy lekarza..
>> To rodzina jednak ma się zająć swoim chorym.

>Ale rodzina chyba pracuje i ktoś tym chorym musi się zająć.

W takim wypadku wyjściem jest chyba wyąłcznie dom opieki choć napiszę Ci, iz
wielokrotnie sam na własne oczy widziałem jak rodzina wypychała chore babcie
i dziadki byle dalej od siebie w przypadkach, gdy 1 lub nawet 2 osoby w
najbliższej rodzinie nie pracowały. No a najbardziej drastyczne jest
wypychanie ludzi terminalnych do szpitali po to aby tam umarli.
W Polsce panuje głupia zasada, iz w domu się nie umiera. Po prostu
ciemnogród mamy (inni zwą to "barierą psychologiczną")

Polacy boja się przewlekle chorych w swej rodzinie - po prostu. Chory jest
przeszkodą, zawadą w domu. Na szczęście nie zawsze ale niestety bardzo
często.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-07-13 18:34:27

Temat: Re: Insulina
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

gburek napisał(a):

> Polacy boja się przewlekle chorych w swej rodzinie - po prostu. Chory jest
> przeszkodą, zawadą w domu. Na szczęście nie zawsze ale niestety bardzo
> często.

Niestety, tak bywa.
Na szczęście w mojej rodzinie obecnie chorych nie ma. Dawniej mój ojciec
umarł w szpitalu (ale i tak by umarł).


--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-07-21 14:54:29

Temat: Re: Insulina
Od: Monika <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13-07-2006 o 20:34:27 Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisał:

> gburek napisał(a):
>
>> Polacy boja się przewlekle chorych w swej rodzinie - po prostu. Chory
>> jest przeszkodą, zawadą w domu. Na szczęście nie zawsze ale niestety
>> bardzo często.
>
> Niestety, tak bywa.
> Na szczęście w mojej rodzinie obecnie chorych nie ma. Dawniej mój ojciec
> umarł w szpitalu (ale i tak by umarł).
>
>

Mój chory dziadek nie był przeszkodą ani zawadą... Chodziło jedynie o to,
iż baliśmy się nieumyślnie wyrządzić mu szkodę wynikającej z niewiedzy.
Mama wykorzystała 14dni opieki, więc cały czas była przy nim - karetka nie
zdążyła dziś przyjechać i dziadek zmarł.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

--
Pozdrawiam
- Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy można stosować Eloquine 250 jako zamiennik lariamu?
Problem urologiczny?
realizacja recepty w niemieckiej aptece
Escherichia coli
wymagania unijne gabinetow lekarskich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »