Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-
mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Intuicja a pragnienia.
Date: Mon, 11 Nov 2002 14:03:47 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 41
Message-ID: <aqo9rp$gmo$1@news.gazeta.pl>
References: <aqn5ab$gc7$1@news.telbank.pl>
NNTP-Posting-Host: pae176.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1037019833 17112 217.96.224.176 (11 Nov 2002 13:03:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Nov 2002 13:03:53 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
X-User: sl_d
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:167506
Ukryj nagłówki
Użytkownik "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl> napisał:
> Jak wiadomo *intuicja to umiejętność podświadomego analizowania poparta
> doświadczeniem* (to w skrócie).
Skąd wiadomo? Moim zdaniem czasami intuicja nie podpiera się doświadczeniem.
Niekiedy trzeba podjąć ważną decyzję nie mając żadnych doświadczeń
(zaufać jemu/jej?).
> [..............] wraz ze zdobywaniem
> doświadczenia wzrasta "skuteczność" naszej intuicji. często jednak bywa tak,
> iż w grę wchodzą nasze pragnienia, co powoduje mylny "osąd". *Jak więc
> nauczyć się odróżnić intuicję od pragnień?*
Słusznie zwracasz uwagę na to, że intuicja potrafi nas zawodzić (zwykle w
potocznym rozumieniu intuicji zakłada się, że jest ona nieomylna). A co to jest
doświadczenie? To taka ładna nazwa określająca wszystkie nasze wpadki
i upadki. Zatem odpowiedź na Twoje pytanie sama się nasuwa: intuicję od
pragnień nauczysz się rozróżniać, jak raz czy drugi się sparzysz. ;-)
Mam jeszcze taką drobną uwagę - do Ciebie, ale przy okazji do wielu
innych osób. Ani z podpisu, ani z nicka nie wynika, jaką masz płeć.
Kolega Nawrocki użył w odpowiedzi na Twoje pytanie sformułowania:
"Chyba coś pomyliłaś". Dobrze trafił? Ja bym zaryzykował: "pomyliłeś".
Niekiedy trzeba długo przekopywać archiwum, aby odszukać inne
wypowiedzi danej osoby i wyłuskać sformułowania zdradzające płeć,
w rodzaju: "sądziłam do tej pory" albo "nie miałem zamiaru". Na pewno
da się coś dodać w sygnaturce, co pozwoli uniknąć tego rodzaju
wątpliwości.
Czasami bywa gorzej - nick czy podpis wprowadza w błąd. Kilka
przykładów: "Ali" to dla mnie "on" - pierwsze skojarzenie to Alibaba.
"Misiaczek" - bez wątpienia ten Misiaczek. I tym podobne.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|