Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eueof8$u50$1@news.onet.pl...
> "Jurek" <m...@o...pl> wrote in message
> news:eue1si$3r8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> z twojego postu jak i wszystkich innych wynika zgola co innego.
>>> nie ma wielu diet optymalnych.
>>>
>> A widzisz, z tego co napisałaś wynika, że nie rozumiesz istoty diety
>> optymalnej, a więc trudna sztuka w dogadaniu się z Tobą. A zresztą, jak
>> dogadać się z zagorzałym przeciwnikiem DO...
>
> o tak? sa rozne diety optymalne? chetnie wobec tego poslucham,
> moze jestem niedoinformowana. nie macie stalych proporcji w swojej
> diecie? prosze, wytlumacz.
>
Stała proporcja diety optymalnej nie stanowi o diecie w sposób indywidualny.
Proporcja diety jest pewnym standardem. Inna ilość białka będzie jadł
40-letni facet ciężko pracujący fizycznie, inną ilość 40-letni pracujący
naukowo. Inną ilość białka 30 letni chory na cukrzycę, i inną ilość
staruszka
, która siedzi tylko przed telewizorem. Inną ilość tłuszczu pracujący
fizycznie i inną ilość tłuszczy kulturysta. Zupełnie inny skład diety ma
chory na osteoporozę, a inną z zaawansowaną chorobą SM.
I to są bardzo ważne niuanse diety.
Co z tego, że proporcja diety wynosi w BTW jak 1:2,5:0,8, jak ja bym tak
jadł, to byłbym głodny, ponieważ bardzo intensywnie ćwiczę fizycznie. A więc
na 1 g białka ja zjadam aż 5-6 g tłuszczu. (Kulturysta odżywiający się
optymalnie zjada 8 g tłuszczu na 1 g białka).
Cukrzyk z kolei ma cholernie ograniczone białko (ponieważ organizm nadmiar
białka przetworzy na cukier), a jeszcze bardziej węglowodany.
Inne rodzaje białek jedzą ludzie z zaawansowana osteoporozą, a zupełnie inne
produkty chorzy na dnę moczanową (podagrę), wystrzegając się 2-3 miesiące
mięsa wieprzowego i warzyw, które zakwaszają, bo oni musza przywrócić sobie
równowagę kwasowo-zasadową.
Można na temat niuansów diety optymalnej (różnorodności dla różnych ludzi)
napisać kolejną książkę.
Stała proporcja diety może być stosowana przez ludzi zdrowych z umiarkowaną
aktywnością fizyczno-umysłową. A takich jest mniejszość...
Pozdrawiam Jurek M.