madzia wrote:

>
> Hej mam na imię Magda mój problem stwarza mi wielki kłopot.....od dawna kocham
> pewnego chłopa który ma na imię Krystian. Ta bezgraniczna miłość trwa bardzo
> długo i strasznie mnie gnębi. I jak tu żyć gdy ktoś ...gdy ktoś naprawdę nie
> kocha. Rozmawiałam z nim na ten temat już kilka razy a on stwierdził, ze może
> mnie pokochać jak siostrę a nie dziewczynę. Nie wiem co mam począć ta myśl nie
> daje mi spokoju za bardzo go kocham. Strasznię na tym cierpię. Moja mama
> stwierdziła że to w życiu różnie bywa jak nie ten to następny. nie mogę po
> nocach spać bo cały czas o nim myślę. Krystianku kocham Cię ta myśl nasuwa mi
> się codziennie po prostu nie dam sobie rady jak tak dalej pójdzie.........

sama dobrze wiesz ze nie ma odpowiedzi na to pytanie, poniewaz ciezko
jest zapanowac nad swoimi uczuciami i cokolwiek tu napisze to i tak
zrobisz to co bedziesz umiala kochajac...

polecam medytacje, naucz sie jednej z technik medytacji, nastepnie skup
sie na tym uczuciu, zmaterializuj je a nastepnie zniszcz...
ja tak radze sobie z chorobami czy z bolem...