zadalem sobie troche trudu... tak trudu, bo jestem slepakiem i
przeczytalem to, co zamiescili na stronie zusowskiej w kwestii
oslawionego dodatku i... dalej nic nie wiem.
zostalem jasnie oswiecony, ze niby uwzglednia sie tu dochod na czlonka
rodziny, ale w tekscie jest mowa tylko o maloletnich posiadajacych prawo
do renty rodzinnej
moja sytuacja przedstawia sie nastepujaco:
jestem rencista z tytulu niezdolnosci do pracy - sama renta jest
niewielka i pewnie bym sie zalapal, gdyby nie fakt, ze jestem
zatrudniony i osiagam z tego tytulu dochod, a to juz niestety, albo
stety ;-) daje dochod laczny przekraczajacy wspominana kwote za rok
ubiegly. jestem jednak zonaty i moja zona nie ma stalej pracy, a
wykonuje jedynie prace dorywcze, nie ma tez zadnej renty, bo jest osoba
zdrowa. w takim wypadku kiedy zsumuje te nasze wszystkie dochody, to
moze i bysmy sie zalapali, ale mamy jeszcze dziecko - jest tez zdrowe i
zadnych praw do renty rodzinnej nie ma - o takich szeroko sie rozpisuja
na zusowskich stronach.
czy w takim razie ktos czuje sie na silach mnie jasnie oswiecic co do
mojej sytuacji... na ile osob mam dzielic ten nasz wspolny dochod? bo
skoro na trzy, to bardzo chetnie i pewnie kilka stowek by sie dostalo,
ale jezeli na dwie, to nie wiem czy wogole warto skoro tam stoi, ze
dodatki nizsze niz 20 zl nie beda wyplacane.

pozdrawiam
robercikus