W dniu środa, 18 kwietnia 2018 12:36:21 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 18.04.2018 o 12:20, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Nie wynika, a uzupełnia - to jest krytyka równoległa na innym froncie.
> > Tam chodziło o jego rozpasane obyczaje, tu o formę podawczą.
> > Pochwin to żałosny, obleśny dziad, którego przed samozaoraniem z każdej
> > możliwej strony ratuje tylko viagra. Tylko jedna część jego jeszcze w miarę
> > poprawnie funkcjonuje i aż mi się nie chce mówić, na jakie miano zasługuje
> > przez metonimię i redukcjonizm.
>
> Czy to przystoi buddyście? Są zwykle przedstawiani jako współczujące,
> empatyczne osoby. Czy Dalaj-Lama by się o kimś tak wypowiadał?

Wiesz, jeżeli czyjeś zachowanie odpowiada opisowi to lepiej powiedzieć zgodnie
z rzeczywistością niż owijać w bawełnę. Nie jestem Dalaj-lamą i nie będę,
choćbym się tak tytułował, a niektórzy nauczyciele zen nawet mnicha buddyjskiego
który nie spełniał poprawnych wymagań ośmiorakiej ścieżki potrafili nazwać
zakutą łysą pałą.