Data: 2002-06-28 17:32:58
Temat: Re: Ja a matka mojego chlopaka
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kis Smis"
> Rzuć tego chłopaka. Jeśli ma taką fałszywą matkę a uważa że to fajna babka
to
> pewnie
> a) sam jest fałszywy i obgaduje ciebie za twoimi plecami, albo co gorsza
> b) zupełnie nie ma kontaktu z rzeczywistością co zwykle źle sie kończy,
tak
> czy owak na pewno
> c) jest mamisynkiem
> d) nigdy się z tobą nie ożeni jeśli mamusia mu nie pozwoli
> e) nigdy nie wygrasz w konflikcie między nim a jego matką
> f) bo to w końcu ona go wychowawała i ma do niego większe prawa bo zna go
57
> razy dłużej niz ty,
> g) a wpływ matki na niego jest 57 razy większy niz twój
Rzuc go, rzuc!
Mam podobna sytuacje. Ale jako "ta wstretna matka", tyle ze zwiazek mojego
syna ciagnie sie juz 3 rok i on nauke tak zawalil, ze nie mial szans na
uniwersytet. Mam swoje powody aby sadzic iz to wplyw tej dziewczyny: po
pierwsze przesiadywal u niej do polnocy, zaraz po powrocie do domu ona
dzwonila i trzymala go na telefonie do 3, 4 rano, a potem on regularnie
zasypial do szkoly.
Trzy miesiace temu wypowiedzialam mu dom. Jesli traktowal go jako hotel, to
niech sobie znajdzie hotel wlasciwy. Przyjeli go pod swoj dach rodzice
ukochanej. Good, niech oni go utrzymuja, jesli to jest tak cacy w ogole nie
inwestowac w swoja przyszlosc. Ciekawe tylko,ze ....im musi placic. Dobrze
mu to zrobi, nie rozpaczam. O to chodzilo.
....................................................
.......................
Oczywiscie, "nie ma to zadnego zwiazku z nia"! To ja, ja jestem jedza!
Wcale sie nie wypieram!
Kaska
|