megan wrote:
>
> Witam cieplo wszystkie urodziwe Grupowiczki i niegrzecznych Grupowiczow!
>
> Zainspirowana krytycznym w swej tresci mailem niejakiego Kominka oraz
> korzystajac z faktu, iz samochod mam w warsztacie, postanowilam wybrac sie
> do pracy metrem i naocznie sprawdzic, na co moze liczyc meski zdobywca,
> spragniony na wiosne plci przeciwnej.
<ciach>

No niestety, polska przecietnosc sie klania, w dodatku ta nieposiadajaca
wlasnych samochodow... Moje wrazenia (metro na codzien) sa podobne - ale
co jakis czas zdarza sie taka sztuka, ze az mnie kusi podejsc i spytac,
gdzie kupila kosmetyki albo ciuchy.

Szkoda, ze nie jechalas po poludniu w strone Mlocin - prawie cala linie
przejechalo "cos" w swiezo wypastowanych butkach z okraglymi czubkami i
zgrabnej pikowanej kurteczce, z dyskretnym makijazem i pachnace Rosa
Neroli. No i ta burza swiezo ufarbowanego rudego pierza a la Nicole
Kidman w Moulin Rouge - wspominalam tu kiedys, ze kocham moja fryzjerke
;)

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman