Data: 2019-11-19 02:05:04
Temat: Re: Jabłoń- jakaś choroba?
Od: collie <c...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 18.11.2019 o 21:45, Krycha pisze:
> 8 razy w sezonie! Jak przeliczy się drzewa plus innego rodzaju opryski,
> i jeszcze wpasuje sie te prace w odpowiednie warunki pogodowe (nie: przed
> deszczem, w trakcie deszczu, podczas wietrznej pogody, w słońcu oraz tylko rano
> lub wieczorem), to przez cały sezon tylko opryski, a resztę prac robią
> krasnoludki. :-(
> W domu gosposia gotuje, sprząta, trzepie dywany, pierze, prasuje oraz robi
> przetwory. :-D
Ale to już było...
"A tu na niejedną przychodziła pora rodów, jak to na zwiesnę zwyczajnie,
a tu krowy się cieliły, drób się lągł, maciory się prosiły, w ogródkach
też czas był zasiewać i wysadki sadzić, ziemniaki trza było przebierać
z dołów przed sadzeniem, wodę z pól spuszczać, gnój wybierać i wywozić -
to choć urób kulasy po łokcie, a bez chłopa nie wydolisz... A tu jeszcze
trza obrządzać inwentarz, rznąć sieczkę, poić, drwa rąbać lebo i z lasu
wieźć, a tylachna inszej, codziennej roboty, choćby na ten przykład
z dzieciskami, których było wszędzie kiej maku, że Jezus! gnatów już nie
czuły, krzyże im ano drętwiały na odwieczerzy z utrudzenia, a i połowy
nie było zrobione - bo kaj to jeszcze te ze wszystkich najpierwsze -
polne roboty?"
Bez chłopa nie wydolisz, Krycha.
|