Data: 2010-09-10 13:01:45
Temat: Re: Jak? Co? Dlaczego?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Magdulińska" <m...@o...pl> wrote in message
news:4c8a20fe$0$22816$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-09-10 12:52, Odmieniony Druch pisze:
>> "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
>> news:i6cpvl$r4e$1@news.onet.pl...
>>
>>> IMO uważam, że Magda nie da sobie rady. Nie potrafi się zdystansować do
>>> tego, co piszą tu zupełnie obcy ludzie. A do pomagania komuś bliskiemu,
>>> kto rani, być może zupełnie nieświadomie, potrzebna jest nie tylko gruba
>>> skóra. Potrzebna jest żelazna maska, stalowe rękawice i stalowy pancerz
>>> na serce. Oraz straaaasznie dużo samozaparcia. Bo wtedy nie można uciec
>>> w połowie...
>>
>> Zgoda. Dodatkowo przydaloby sie zeby ta osoba zdawała sobie sprawe jak
>> funkcjonuje i ze moze ranic. Gorzej gdy chce sie naprawic kogos kto
>> nie widzi swojej winy i sam nie chce pracować nad zmianą.
>> Pozdr,
>> Druch
>
> Trudno kogoś winić, gdy winą jest choroba.........
> A serce pęka, kiedy widzę, jak ukochana osoba Cierpi i się miota i jak ta
> cholerna osobą ją wyniszcza.
> A pomóc nie można, bo ta osoba się kompletnie izoluje...
Mam nadzieję , że jednak czyta.
W końcu to co ja nawywijałem to rzecz mocno wtórna wobec tego co ona
usiłowała mi zrobić. Chyba, że chce się licytowac w przewinach, ale to
zaułek bez wyjścia.
|