Data: 2010-09-10 12:14:04
Temat: Re: Jak? Co? Dlaczego?
Od: Magdulińska <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-10 12:52, Odmieniony Druch pisze:
> "Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
> news:i6cpvl$r4e$1@news.onet.pl...
>
>> IMO uważam, że Magda nie da sobie rady. Nie potrafi się zdystansować
>> do tego, co piszą tu zupełnie obcy ludzie. A do pomagania komuś
>> bliskiemu, kto rani, być może zupełnie nieświadomie, potrzebna jest
>> nie tylko gruba skóra. Potrzebna jest żelazna maska, stalowe rękawice
>> i stalowy pancerz na serce. Oraz straaaasznie dużo samozaparcia. Bo
>> wtedy nie można uciec w połowie...
>
> Zgoda. Dodatkowo przydaloby sie zeby ta osoba zdawała sobie sprawe jak
> funkcjonuje i ze moze ranic. Gorzej gdy chce sie naprawic kogos kto
> nie widzi swojej winy i sam nie chce pracować nad zmianą.
> Pozdr,
> Druch
Trudno kogoś winić, gdy winą jest choroba.........
A serce pęka, kiedy widzę, jak ukochana osoba Cierpi i się miota i jak
ta cholerna osobą ją wyniszcza.
A pomóc nie można, bo ta osoba się kompletnie izoluje......
|