Data: 2010-04-17 20:13:53
Temat: Re: Jak TV wpływa na Twój umysł
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <hqd34a$113$1@news.onet.pl>, e...@n...net says...
>
> W dniu 2010-04-17 21:34, Flyer pisze:
> > In article <hqc6ap$7s2$1@news.onet.pl>, e...@n...net says...
> >> Witam,
> >> kiedyś dostałem w swoje ręce artykuł traktujący o tym
> >> jak umysł w naturalny sposób skłania się ku relaksacji,
> >> tym bardziej im częściej się na to jemu pozwala
> >> i oczywiście tym częściej sygnalizuje potem przemęczenie.
> >> Przemęczenie powodujące nawet paradoksalnie barierę
> >> w relaksacji.
> >> Jednak artykuł głównie skupiał się na 'ucieczkach myśli na manowce"
> >> tym częstsze im bardzie tolerowane, prowadzące nawet w końcowym
> >> efekcie do problemów z jakąkolwiek głębszą analizą,
> >> a nawet efektywny funkcjonowaniem zawodowym.
> >> Może ktoś trafił na coś o podobnej tematyce?
> >> A póki co, jako ciekawostkę polecam:
> >> http://michalpasterski.pl/2009/06/jak-tv-wplywa-na-t
wj-umysl/
> >> ENder
> >
> > Nie masz co polecać - w zeszły weekend, wszytkie polskie stacje
> > naziemne, przez bite dwa dni transmitowały wydartzenia ze Smoleńska. TV4
> > i TvPlus transmitowały materiały innych programów.
> >
> > Nie było w tym żadnej sztyczki, a jedynie "efekt/syndrom" zbitej szyby.
> > Kiedyś o tym czytałem, ale później nie mogłem znaleźć odpowiedniego
> > linku. W każdym razie chodziło o to, że jedna zbita szyba powoduje, że
> > nagle społeczeństwo [bodajże w 80%] zaczyna czuć się wolna i zaczyna
> > naśladować "wandala".
> >
> > W moim ujęciu - nie tyle czuje się wolna, co JEDYNIE "zaczyna naśladować
> > wandala". Dostosowanie się do grupy - psychologia społeczna/socjologia.
> > Wyraz braku własnej osobowości.
> > Pozdrawiam
> > Flyer
>
> No to jak nie mam co polecać?
> Chyba tym bardziej?
> Zwłaszcza, że nawet w domu mam dość dziwną sytuację.
> Moja tż co jakiś czas włącza telewizor
> i ogląda informacje związane w wypadkiem w Smoleńsku.
> Może nie byłoby w tym nic dziwnego,
> gdyby chyba nie popłakiwała przy tym ukradkiem.
> Dziś przysiągłbym, że jak w dzień mówił coś Tusk chyba w W-wie,
> to miała zapłakane oczy.
> W głowie mi się nie mieści, jak można włączać tv
> i oglądać umyślnie programy, które budzą negatywne emocje?
> Jak w ogóle tego typu programy mogą budzić aż takie emocje,
> żeby komuś łzy leciały?
> Cholera, mamy n-kę i chyba nie ma jak tego zakłócić za bardzo,
> więc będę musiał chyba sabotować w nocy michę na jakiś czas,
Hmmm, w zeszły weekend ściągnąłem dwa porządne filmy z rapidshare,
tudzież wypożyczyłem internetowo jeden. ;> Alllllle - pamiętam jak na 15
sierpnia [zaszłego roku] polubiłem TV. Wcześniej TV mnie jakoś nie
ruszała, ale wystarczyła transmisja defilady przed Grobem Nieznanego
Żołnierza, żebym siedział przed TV parę godzin --- ten porządek, logika,
zero emocji dotykających *bezpośrednio* widza .... . To jest to.
Niestety wolę kobiety, aczkolwiek czasami mylę swoją płęć w
wypowiedziach. No i ten sterczący kutas, który nie pozwala mi zapomnieć
o tym kim jestem. ;>
Pozdrawiam
Flyer
|