Data: 2008-09-23 20:23:55
Temat: Re: Jak by to wyglądało?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 23 Sep 2008 22:12:54 +0200, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>>> Hmmm... no to musi być rzeczywiście ciekawe doświadczenie,
>>> najpierw kogoś wyzywać na grupie
>> Owszem, było. Zdarzają mi się w życiu wielkie pomyłki, ale zawsze
>> staram się je naprawiać, korygować, a jeśli zrobiłam komuś krzywdę,
>> to się kajam.
>
> No cóż... niedawno michał mi napisał, że gdyby jego żona miała taką
> słoniową pamięć jak ja (i parę innych moich "paskudnych" cech), to już
> nie byłby jej mężem ;)))
>
>>> a potem się z nim spotkać w cztery oczy :)))
>> No, powiedzmy, że chwilowo nawet w osiem :-DDD
>
> No chciałam coś napisać o sześciu, ośmiu... a nawet więcej, bo tak
> podejrzewałam, ale musiałam się streszczać czasowo :)
>
>> Dobra, babeczki, w maju się chyba znów do Wrocka wybiorę - może
>> oczu będzie więcej?
>> :-)
>
> Znaczy, na gwiazdkę muszę poprosić mikołaja o osobistego trenera :D
Do tego czasu to ja może trochę znowu "narzucę" i będziemy równe, nie bój
żaby ;-PPP
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|