Data: 2003-03-14 16:22:08
Temat: Re: Jak być na luzie?
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"@Anna@:)" <r...@i...pl> wrote in message
news:b4q7pq$lpt$1@news.intertele.pl...
> Zazdroszczę niektórym ludziom spokojnego podejścia do pewnych spraw.
Często
> zastanawiam się nad tym jak poprostu pewne spray " olać" nie mam pojącia
jak
> niektórzy to robią
Jezeli konkretne wiesz, do k t o r y c h spraw spokojne podejscie innych
ci imponuje, przemysl sobie swoj do tych spraw stosunek i wypracuj do nich
dystans.
Nie ma ludzi, ktorzy na wszystko reaguja spokojnie - sa tylko tacy, ktorzy
potrafia emocje ukryc, badz trzymac je za cugle. Ponoc nie jest zbyt zdrowe,
ale rownie niezdrowy jest emocjonalny ekhibicjonizm.
O jakie s p r a w y ci chodzi? Jakie to wywoluja u ciebie emocje, ktorych
chcialabys sie pozbyc, opanowac? W kazdym wypadku, cwiczenia oddechu sa
najskuteczniejsza pomoca ( na krotki, danego momentu, dystans).
Ja mam teorie emocji "sprawiedliwych" i "niesprawiedliwych". Te drugie
nazywam przerostem emocji nad intelektem, te pierwsze uwazam, za normalne i
bledem byloby okasrtowywanie sie z nich - sztuka jest "tylko" umiec je
rozumiec i przezywac tak, aby nie powodowaly powazniejszych negatywnych
skutkow.
Dodam, ze nie opanowalam do konca tej sztuki, ale uwazam to za "emocje
usrpawiedliwiona";)
Kaska
|