Data: 2010-04-29 15:26:01
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 29 Apr 2010 10:35:04 +0200, Piotr napisał(a):
> Wyobraź sobie, że już 2 razy wywalałem książki na śmietnik
> bo zawalały mi regały i nie było miejsca na nowe.
> Teraz książki trzymam tylko w kompie, a mam ich naprawdę tysiące
> i raczej nie dam rady ich wszystkich przeczytać.
> Poza do lat jestem członkiem listy pasjonatów książek
> i dziennie dostaję linki do kilku nowych pozycji.
> Natomiast seksik to powszechna codzienność, a prezent powinien
> być czymś szczególnym.
Odkąd przyszło mi "likwidować" zasoby książkowe pewnej cioci MŚK,
miłośniczki literatury, zawalające wszelkie zakamarki, bo miejsca dla nich
typowego już u niej brakło, sama przestałam je gromadzić. Sprawy dopełnił
spadek "książkowy", jaki otrzymaliśmy po innej cioci.
Jakie to smutne i przejmujące, kiedy książki (i rzeczy) stają się
bezpańskie...
|