Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik NKG pisze:

> Co kupować do jedzenia żeby możliwie najtaniej wyszło, miało minimum 2000
> kcal dziennie i w miarę nie brakowało mikroelementów?

> Próbwałem się zmieścić w 100zł miesięcznie, ale się nie da. W ciągu 7 dni
> takiego jedzenia chudłem 1kg, więc wnioskuję że brakuje 1000kcal dziennie.
> A było to 1/2 bochenka chleba dziennie, kostka masła (jedna na tydzień),
> szklanka mleka dziennie, jakaś zupa instant z Lewiatana za 69gr :P,
^^^^
Szkoda kasy, za to masz dwa jajka. :-)

> 2 jajka dziennie, no i na chleb jakiś dżem wysoko słodzonym, miód lub koserwa.
^^^^ ^^^^
Też szkoda kasy Szkoda kasy.

Widzę, że jadasz wysokoprzetworzone produkty, a te wychodzą stosunkowo
drogo jak na wartość odżywczą jaką posiadają.

Tanio wychodzą zupy robione własnoręcznie.

Tuńczyk z promocji w puszce z pomidorem.

Serek wiejski (dużo kalorii i wartości odżywczych jak za tę cenę).

Zamiast węglowodanów (dżem wysoko słodzonym, miód lub koserwa - tak, tak,
w konserwie też są węglowodany), jedz więcej tłuszczów - zima jest,
kaloryczne tłuszcze przydadzą się. Należy zauważyć, że są tanie.

Np kupujesz kilogram słoniny, kilogram sera, tani makaron i żyjesz przez
tydzień ;-) (gotowany makaron, z serem polany tłuszczem i skwarkami).

Soja w kostkach jest bardzo tania, (2-3 zł za woreczek), możesz z niej
robić sosy różnorakie. Ryż jest stosunkowo tani, choc podrożał ostanio.
Ryż z soją dobry jest.

Różne meksykańskie dania tanio wychodzą a są pożywne. Np takie proste:
Cebula przysmażana na słoninie, do tego kiełbasa (może być zwyczajna
nawet). Po przysmażeniu dodajesz puszkę fasoli czerwonej z sosem, puszkę
kukurydzy, przyprawiasz obficie chili i dusisz na małym ogniu. Podajesz
z ryżem lub same. Wychodzi pycha :-) a cena? Hm, 0.5 cebula, 1 zł.
słonina, 3 zł. kiełbasa, 2 zł kukurydza, 2.5 fasola. I za 9 zł. obiad
dla dwóch osób gotowy.

Itp...