Data: 2002-08-09 14:19:15
Temat: Re: Jak leczyć homofobów i homofobiczne kalectwo?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ty to jakiś "poprawny politycznie" jesteś?
| Niech spadaja i se robia co tam chca. :]
Przypis drugi właśnie o tym wspomina.
| Ech, szkoda gadac. Podziwiam Dorrit ze jej sie tak chce...? :)
Idzie na łatwiznę. Robi to samo co inni, wrzucając wszystko do jednego
worka.
Ale nie zauważyłem, by ktoś jej pomógł porozdzielać. Zresztą medycyna też,
tu jest winna, a psychologia? Pozostaje Psychologią Popularną :-))
Nie mieszaj w to Ewangelistów i nieszczęsnego Jezusa,
tego, co to się, co do ludzi pomylił.
(ale konstrukcja :-))
Ja upatruje problem nie w tym, że dwóch facetów, olewa baby (tym to niech
one
się przejmują), raczej w tym że nie rozróżnia się prawidłowo homoseksualizmu
(bo i sama definicja jest do kitu) - od chociażby zwykłego pedała, czy
pederasty.
| Ja tam poczekam. Na razie obserwuje euforyczne i radosne
| 'przywracanie sprawiedliwosci' w tej sprawie w UE: same och i ach.
To czekaj :-)))
Masz coś innego do roboty?
Wyobraź sobie jak szef departamentu finansowego UE siada na kolanach,
Kwacha i przymilnie, pochlipując, szepce "Kiciu, nie mamy pieniążków, dla
polaczków"
Na co Kwach drapiąc szefuncia w wąsiki szepnie. "No już. Nie martw się.
Jakoś sobie poradzą, złotko"
O ile będzie "przytulniej"?
:-))
eTT
|