Data: 2000-08-17 20:58:19
Temat: Re: Jak liczy sie tygodnie ciazy?
Od: Grzegorz Redlarski <g...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 16 Aug 2000 00:58:29 GMT "Magdalena Busk"
<m...@h...com> napisala:
>> Coś nam Ci lekarze nieźle nagmatwali z tym liczeniem.
>
>Alez dlaczego? Jest to logiczne. Czy sadzisz, ze jest mozliwe ustalenie z
>wywiadu daty zaplodnienia / zagniezdzenia ?
Bardzo często jest mozliwe dokladne ustalenie dnia owulacji, a w
konsekwencji zaplodnienia i zagniezdzenia.Np. u calej mojej trojki :-)
Nie chodzi mi jednak o "punkt orientacyjny" ale o to, ze aktualny
sposob liczenia wskazuje na poczatek ciazy, gdy jej nie ma. Wprowadza
to zbedne zamieszanie. Co powiesz np. na cos takiego:
Maz 3 tygodnie po powrocie z rejsu dowiaduje sie, ze zona jest w 5.
tygodniu ciazy? Kto ma jemu tlumaczyc, ze "to tylko tak sie liczy"?
:-))
Oczywiscie jesli kobieta nie bedzie znala dnia owulacji mozna
wnioskowac o wieku plodu na podstawie OM ale przeliczac to odpowiednio
(uwzgledniajac dlugosc cykli jesli sa regularne). Aktualnie jednak
jest tak (a moze jednak cos sie zmienilo?), ze lekarzy zwykle _nie_
_interesuje_ dzien owulacji. Slyszalem o przypadkach, gdy kobiety
majace dlugie cykle podawaly wyliczony przez siebie dzien OM aby
pasowal do dnia owulacji. Chodzilo m.in. o unikniecie w przyszlosci
niepotrzebnego przyspieszania porodu. Jesli trafi sie lekarz, ktory
bierze pod uwage date owulacji, to wowczas on wylicza i wpisuje
_fikcyjna_ date OM. I jaki to ma sens?
Wydaje mi sie, ze kiedys medycyna przejdzie na "normalny" sposob
liczenia, a nasze wnuki beda mowic o nas jak my teraz o upuszczaniu
krwi w sredniowieczu: "nasze babki to jeszcze w XXI wieku (ktory juz
za rogiem) liczyly ciaze od miesiaczki" ;-)
Moim zdaniem przejscie na sposob liczenia zgodny z logika mozna by
przeprowadzic w ten sposob, ze zaczeto by mowic o wieku _plodu_
(zarodka) zamiast odnosic wszystko do matki (czyli mowic o ciazy). W
ten sposob uniknieto by watpliwosci czy liczenie jest starym sposobem,
czy nowym.
Podawanie wieku plodu bylo by jednoznaczne, czego nie mozna niestety
powiedziec o "wieku" ciazy, ktory liczony jest w sposob sprzeczny z
jej definicja.
A tak w ogole, to czy cos stoi na przeszkodzie aby w karcie ciazy
umiescic rubryke "data owulacji" czy "data poczecia" (obok daty OM)?
>> No i jak tu mieć zaufanie do medycyny? ;-)
>Oj, Grzegorzu, chyba trollujesz ?
Oj, dodalem przeciez ";-)" :-)
Ale tak na powaznie, to faktycznie uwazam, ze trzymanie sie tego iz
ciaza jest 2 tygodnie "starsza" od plodu nienajlepiej swiadczy o
medycynie i moze podwazac zaufanie do lekarzy ktorzy "wmawiaja" to
rodzicom wbrew zdrowemu rozsadkowi :-(
>pozdrawiam, mb
Pozdrawiam rowniez
gr
|