Data: 2011-03-12 08:41:08
Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-11 23:53, Martwica mózgu pisze:
> To tylko projekcja twojego chorego łba, że Helena była winna
> wszystkiemu co się stało. Została porwana, w taki sam sposób jak
> porywano kobiety w rzeczypospolitej i kobieta w Polsce jaki i w grecji
> nic nie miała do powiedzenia, miała być posłuszna. I wiele kobiet
> nawet nie wracało z takich porwań, bo zostały poddane czynnością
> seksualnym, więc albo żyły z porywaczem, albo szły w świat jak się
> porywacz znudził. A grecy nie walczyli o dupę Helenny i za nią się
> wykrwawiali, tylko jak ktoś porwał kobietę w danej rodzinie, to to był
> dyshonor dla rodziny i zmazanie tego dyshonoru polegało na pojedynku
> lub w czasie pościgu zabijano porywacza. Kobiety tu nic nie miały do
> gadania. A ty wypisujesz takie brednie że za wszystko właśnie
> odpowiedzialne są kobiety i Helena, co jest tylko projekcją strachu i
> nienawiści do kobiet, a nie Iliadą.
No to zlinkuj tutaj chociaz jedno w miare autorytatywne poparcie twojej
tezy. Zwroc uwage takze na postepowanie Heleny z zalotnikami zanim
sposrod nich wybrala Menelaosa. Jej postawa jest typowa dla wielu kobiet
przewijajacych sie w literaturze i sztuce, zeby daleko nie szukac chocby
nasza slowianska Anna Karenina. Potwierdza to takze odwieczna zasade, ze
kobieta bardziej kocha dziecko od meza, ale najbardziej kochanka, choc
jest dla niego destruktywna.
IMO jestes tylko szczylem i nieukiem, ktory nie uwazal na lekcji.
|