| « poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2008-11-25 12:13:36
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkUżytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:ggg4qe$4t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> owszem, frajda, od zawsze sypialem nago, ale od momentu, jak mnie kiedys
> dziecko pstryknelo w malego jak w srodku nocu jak siegalem po cos do
> lodowki, nie uslyszalem, ze tez wstala, i rzekla, ze fajne toto a ja
> prawie zawalu dostalem
Taki szok to było, że ktoś toto może uważać za fajne? ;-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2008-11-25 12:35:23
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkQrczak pisze:
>>
>> owszem, frajda, od zawsze sypialem nago, ale od momentu, jak mnie
>> kiedys dziecko pstryknelo w malego jak w srodku nocu jak siegalem po
>> cos do lodowki, nie uslyszalem, ze tez wstala, i rzekla, ze fajne toto
>> a ja prawie zawalu dostalem
>
> Taki szok to było, że ktoś toto może uważać za fajne? ;-)
>
nie dane mi bylo wziac to pod przemyslenie ;)
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2008-11-25 12:42:25
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkęDnia 25.11.2008, o godzinie 10.59.21, na pl.soc.dzieci.starsze, Nixe
napisał(a):
>> masz net? poczytaj sobie o naturystach domowych
> Ale po co od razu wyjeżdżać z jakimś naturyzmem domowym? :)
> Dla mnie przede wszystkim zabawne jest nazywanie dewiacją sytuacji, gdy
> rodzice naturalnie traktują swoją nagość i nie robią jakichś specjalnych
> ceregieli, gdy dziecko zobaczy ich "saute" np. w łazience czy sypialni.
> Faktycznie, taka strrrrraszna rzecz, że trauma zostanie do końca życia ;-)
Tak z ciekawości - kto takie sytuacje nazywa dewiacją?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2008-11-25 12:42:25
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkDnia 25.11.2008, o godzinie 12.48.41, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>> Katar to mały pikuś przy spustoszeniach w psychice dziecka jakie zrobisz
>> nie pokazując im gołej... absolutnie nie dupy. Trauma normalnie.
> juz cie wczesniej pytalem skad te traumatyczne przezycia u ciebie wiec
> teraz pewnie mi tez nie powiesz :)
Ciężko opowiadać o tym co sobie sam wymyśliłeś.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2008-11-25 12:42:25
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkęDnia 25.11.2008, o godzinie 10.51.39, na pl.soc.dzieci.starsze, Nixe
napisał(a):
>> W PL chodzenie nago przy świadomych dzieciach nie jest IMO normą ...
> Skąd czerpiesz takie dane?
Z tego co widzę i ze statystyk. Podawałem informacje robione przez PBS
dla GW (92% chodzi w ubraniu). Zresztą zapytaj chociażby tutaj ile osób
przy swoich dzieciach (powyżej trzeciego roku życia) uprawia naturyzm.
>> w ogóle chodzenie nago normą nie jest
> Zależy gdzie i kiedy.
W domu. W Polsce. JW.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2008-11-25 12:42:26
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkDnia 25.11.2008, o godzinie 07.29.05, na pl.soc.dzieci.starsze, Stalker
napisał(a):
>> Nie rozumiem, to jakaś frajda ganiać goło?
> A kto mówi, że to dla Ciebie ma być frajda? ;-)
Racja. To frajda dla dzieci. :P
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2008-11-25 12:42:26
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkęDnia 25.11.2008, o godzinie 06.51.28, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>>> badz nigdy tego w wannie nie robiles,
>> Czego?
> mniemam, ze dla ciebie wanna jest wylacznie do kapieli
To już Twój problem co sobie mniemasz. Mnie śmieszy teoria (choć może
piszesz z własnego doświadczenia), że normalnemu facetowi staje na myśl
o wannie. To jest parafilia (do fetyszyzmu bym to zaliczył) - dewiacja
_seksualna_ (takie zboczenia to zupełnie co innego niż dewiacje
społeczne).
> inaczej bedziesz
> dewiantem
Widzisz - nareszcie zrozumiałeś.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2008-11-25 12:42:26
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkęDnia 25.11.2008, o godzinie 06.50.30, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>>>> Jacy ludzie?
>>> homo sapiens
>> Którzy konkretnie? Możesz palcem wskazać, możesz statystyki pokazać. Masz
>> wolną rękę.
> masz net? poczytaj sobie o naturystach domowych
Forum nudystów nie powie nic o _skali_ zjawiska. Na forum
homoseksualistów będzie się wydawać, że cały świat na tym stoi, na forum
dzieci wygląda to tak, jakby ludzie niczym innym się nie zajmowali. Nic
o skali, to nie statystyka.
>>>>> gdzie ta patologia?
>>>> Tam gdzie odchodzi się od reguł ogólnie przyjętych w społeczeństwie.
>>>> To, że robi tak kilka osób nie oznacza, że jest to norma.
>>> a skad wiesz ile osob to robi?
>>> daj jakies badania bo sam jestem ciekaw
>>> na ile jest to rozpowszechnione,
>> Zabawne...
> tragiczne raczej jest to, ze zarzucasz ludziom zboczenie nie majac ku
> temu zadnych podstaw
Zboczenie? Wybacz, ale ja nic o zboczeniach nie pisałem. Wątki Ci się
pomyliły.
A zabawne jest to, że nie masz pojęcia jak dużo osób chodzi nago po domu
przy dzieciach a forsujesz opinię, że to norma jest.
>>> poza tym nie jest patologia odchodzenie
>>> od ogolnych norm,
>> Tego nie napisałem
> owszem, napisales, i tylko tyle, co bzdura i zadnym argumenterm
Napisałem, że patologia to odchodzenie od norm. A nie, że patologią jest
odchodzenie od norm, bo nie każde odejście od norm będzie patologią, ale
każda patologia to odejście od norm.
Ale dobrze. Przyjmijmy, że każde. Okej. Napisałem tak. I?
>>> nie jestes w stanie uzasadnic swojej tezy
>> Bo takiej nie stawiałem.
> krasnoludki za ciebie napisaly, ze to dewiacja jest
Wyjaśnijmy sobie, żebyś nie wsadzał mi w brzuch tego czego nie myślę.
Patologia to odchodzenie od reguł (norm - jak zwał tak zwał) społecznych
(a dewiacja to po prostu synonim). Nigdy nie sugerowałem tego, że jest
to zboczenie, co starasz się tak usilnie od kilku postów udowodnić
(widać w cytatach poniżej). Mówię w kontekście socjologii, co chyba było
jasne od kiedy określiłem czym jest patologia (odchodzenie od norm
_społecznych_).
>>> bzdury piszesz znowu, nagosc sama w sobie nie jest ani dewiacja ani
>>> patologia,
>> Nigdy tego nie pisałem.
> moze ty uzywasz slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz
Nigdy nie napisałem, że nagość sama w sobie jest dewiacją czy patologią.
Ale zawsze możesz się podeprzeć cytatem.
>>> ale jesli ciebie to kreci to zastanow sie kto ma chorobowe
>>> objawy, ten kto w naturalny sposob traktuje swoje cialo czy ten kogo to
>>> bulwersuje tak jak ciebie do tego stopnia, ze bez zadnego racjonalnego
>>> uzasadnienia uznajesz to za zboczenie
>> Nie o nagości jako takiej pisałem. Podniecasz się wyciąganiem z kontekstu
>> kilku słówek, budowaniem teorii o adwersarzu na niedopowiedzeniach i
>> serwowaniem tego jako problemów adwersarza.
> nic nie wyciagam z kontekstu, palnales bzdure i nie umiesz tego uzasadnic
Link, cytat, cokolwiek co napisałem o nagości jako takiej i zboczeniu.
Jeżeli palnąłem to się przyznam. Na razie jedziemy po tym co Ci się
wydaje o tym co napisałem.
>>>> w ogóle chodzenie nago normą nie jest),
>>> zalezy gdzie
>> Pisałem gdzie, kochany.
> nie ja cie o to pytalem, moje pytanie brzmi na jakiej podstawie
> zarzucasz naturystom domowym dewiacje
Na takim, że nie jest to normą społeczną. Nie ja zacząłem to łączyć ze
zboczeniami, ale Ty - więc wygląda na to, że to Ty masz z nagością
problem.
>>>> ale może pokażesz mi te
>>>> statystyki mówiące o tym, że jest inaczej?
>>> jakie statystyki?
>> Te:
>> "nienormalne tez nie, jest zwyczajowe".
> oczywiscie, nie rozumiesz, ze jesli dla kogos jest cos zwyczajem to dla
> ciebie nie musi
Wiedziałem już wczoraj: "Czy może będziesz wyjaśnił, że skoro ktoś od
zawsze na golasa chodzi to już to zwyczajowe jest...?". Cóż... pewnie to
moja wina, że nie zrozumiałem tego, że jak ktoś np. robi krzywdę swoim
dzieciom i jest to dla niego zwyczaj to to zwyczajowe zachowanie jest.
Że jak ktoś przychodzi codziennie nawalony do domu, to to zwyczajowe
jest.
>>> to ty twierdzisz, ze to dewiacja wiec uzasadnij to,
>> Dewiacja to coś, co odbiega od ogólnie przyjętych norm. Normą w PL nie jest
>> chodzenie nago w obecności reszty rodziny. Zmuszasz mnie do sięgania do
>> sieci, chociaż z doświadczenia wiadomo, że łażenie nago po domu normą nie
>> jest.
> bzdura, dla ciebie, nie npytam o twoje przekonania tylko dlaczego
> bezpodstawnie okreslasz ludzi dewiantami
O nikim nie napisałem, że jest dewiantem. Pisałem _o zachowaniach_
patologicznych.
>> "Co mówią statystyki?
> no wlasnie, co mowia statystyki, lekarze, seksuolodzy, psycholodzy itp.
> itd.? zarzucasz komus zacdhowania chorobowe wiec uzasadnij czyms wiecej
> niz swoja saomocena
Samooceną? Słownik by Ci się przydał.
Dewiacja czy patologia nie musi być zachowaniem chorobowym i nigdy tego
nie sugerowałem.
>> Na sto małżeństw tylko 43 ogląda nago swego partnera. Na stu synów tylko
>> trzech widzi swego ojca rozebranego. Na sto córek tylko pięć ogląda matkę
>> nago - wynika z sondażu "W polskim domu", który wykonała sopocka Pracownia
>> Badań Społecznych
> tragiczne to jest w swej wymowie
No i?
>> 92 proc. twierdzi, że w jej/jego domu nie wolno chodzić nawet częściowo
>> nago. Także w bieliźnie nie wypada pokazywać się najbliższym, a już, broń
>> Boże, siadać do stołu. Dopuszczalny jest szlafrok. Największe rygory panują
>> na wsi.
> nago nie powinno sie siadac a nawet nie wolno do stolu nawet w knajpach
> naturystycznych
Nie mam doświadczenia z takim knajpkami.
>> Rodzice zasłaniają przed dzieckiem nie tylko swoje ciała. Kryją przed nim
>> także swoją seksualność i seksualność w ogóle. Wstyd przed pokazywaniem
>> własnego ciała rośnie wraz z wiekiem, szczególnie po 45. roku życia."
> i to jest wlasnie chorobowe podejscie do wlasnego ciala, a nie jak ty
> twierdzisz odstepstwa od tego
Cóż... pewnie Ci przykro to stwierdzić, ale takie są właśnie normy w tym
społeczeństwie.
>> Czyli jest nawet gorzej niż myślałem - w drugie mańke Ziutek.
>>> jakies badania, opinie, cokolwiek razsadnego na poparcie swoich teorii
>> jw.
> dziekuje, jednak uzasadniles cos zupelnie przeciwnego, bowiem twpoja
> tez, ze odstepstwo od tego jest dewiacja jest bledna i niczym dalej nie
> poparta
Aż se googlnąłem po tym czym dewiacja i patologia jest
(http://pl.wikipedia.org/wiki/Dewiacja_spo%C5%82eczn
a).
Sorki, ale chodzenie nago przy dzieciach normalnym zachowaniem nie jest.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2008-11-25 12:42:26
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkDnia 25.11.2008, o godzinie 07.02.39, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>> Daj spokój. Ja się dowiedziałem, że chorobliwie wstydzę się nagości, bo nie
>> ganiam nago przed dzieciakami. I że uważam nagość za chorobę. Aha... i że
>> chodzenie nago po domu przy dzieciakach to norma jest.
>> No i teraz jeszcze czekam na dowcipny komentarz gazebo w stylu "od razu
>> było widać"...
> jakie masz swoje nastawienie do tego sam wiesz najlepiej,
gazebo - naucz się w końcu pisać po polsku.
> ty uzywasz
> slowa dewiacja,
Tak.
> wobec ciebie nikt,
Ja wobec nikogo też nie używam.
Używam wobec zachowania.
> wiec beszczelnie klamiesz odwracajac
> kota ogonem
Znaczy wtedy odwracam kiedy Ty sugerujesz, że nagość jest dla mnie
problemem bo uważam, że dorosły nie powinien się eksponować w całej
krasie przed świadomym dzieckiem? Zrób sobie baranka...
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2008-11-25 12:42:26
Temat: Re: Jak nie wychować córki na dziwkDnia 25.11.2008, o godzinie 07.00.58, na pl.soc.dzieci.starsze, gazebo
napisał(a):
>> Dzieciaki bezkrytycznie podchodzą do urody rodzica, co do pomarszczenia,
> co nie zmienia faktu, ze jest pomarszczona
Ekshibicjonizm to też parafilia - tak jak fetyszyzm. Wyraźnie frajdę Ci
sprawia chwalenie się swoim pomarszczonym tyłkiem.
>> z przodu w stanie niewzbudzonym też się jakieś zmarszczki znajdą.
>> Nie rozumiem, to jakaś frajda ganiać goło? Ja tam lubię mieć na sobie
>> odzienie, piżamki tez lubię, szlafrokowi nie odmówię szczególnie po
>> kąpieli.
> owszem, frajda, od zawsze sypialem nago, ale od momentu, jak mnie kiedys
> dziecko pstryknelo w malego jak w srodku nocu jak siegalem po cos do
> lodowki, nie uslyszalem, ze tez wstala, i rzekla, ze fajne toto a ja
> prawie zawalu dostalem to juz staram sie ograniczac, ale dalej zdarza mi
> sie nago pojsc do lazienki poznym wieczorem czy w nocy
I uważasz za normalne eksponowanie się przed córką?
Nie mam nic do łażenia po domu nago - niech se każdy łazi jak chce, może
nawet na rękach. Para? Żaden problem. Chcą łazić gdy dzieci nie ma...
spoko. W nocy kiedy maluchy śpią. Dziecko zobaczy nagiego rodzica kiedy
ten się kąpie - żaden problem i nie ma co panikować. Ale łażenie nago
przy świadomym dziecku to normalne nie jest.
Swoją drogą jak taki kozak jesteś, to bądź domowym naturystą pełno
gembo. Za 10-15 lat zapraszam Twoją córkę na grupę - chętnie się zapytam
czy jej się podobało, że tatko przez całe dnie ganiał z gołą fujarką po
domu.
Z ciekawości po problemach psychologicznych (tak żeś o tych zboczeniach
pisał) sobie poszukałem. Jakaś gupia psycholożka - doktor psychologii,
psychoterapeutka z doświadczeniem - napisała
(http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=43)
:
"Dziecko nie musi być dotykane, aby było wykorzystywane seksualnie.
Przemoc seksualna, bez kontaktu fizycznego dotyczy obnażania się w
obecności dziecka, chodzenia nago po domu, podglądania dziecka w pokoju,
gdy się przebiera, w łazience gdy się kąpie, przymuszania dziecka do
oglądania stosunków płciowych, pokazywania gazet i filmów
pornograficznych lub przyzwalania na oglądanie ich.".
Ale przeca to normalne takie chodzenie nago przy dziecku.
--
Pozdrawiam,
*Habeck* - jak ktoś się rzuca, to znaczy że tak robi
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |