>
>> -blacha stalowa cynkowana;
> skad odpady?

firma dekarska lub zbliżona. Znajomy brał swoją blachę z firmy
produkującej tzw. szalunki ślizgowe.
>
>> -drewno: modrzew syberyjski jest
> skad odpady?

omg... stolarnia, tartak, firmy zajmujące się elewacjami czy układaniem
tarasów... pogłówkuj trochę ;-)
>
>> -to samo z bambusem; po połupaniu na wąskie listewki, oczywiście.
> Troche sie boje ze cos sie zalegnie pomiedzy listewkami.

no, to kwestia montażu. Na ścianach & obudowach nie ma takiego
niebezpieczeństwa, co do podłogi, trzeba pomyśleć.
>
>> -z otoczakami jest problem, bo trzebaby je pociąć na plastry i obciosać
>> do ~prostokąta
> Wyobrazam sobie ze mozna puscic jakis pas otoczakow wklejajac je w
> klej/tynk/zaprawe.

koszmarek. Ale co kto lubi...
>
>> Natomiast spróbuj zainteresować się odpadami łupka -niektóre łupki są
>> odjazdowe, jeśli chodzi o kolorystykę, fakturę etc. J
> Extra pomysl - tylko skad odpady? Ewentualnie wycieczka w gory ;)

firmy kamieniarskie. Jest tego od cholery, w internecie też. Use Google.
>
> Jeszcze luzny pomysl - jakies fajne wydruki naklejone na glazure i
> polakierowane?

hmmm...
>
> Kombinuje dalej ;)
>

może to Ci pomoże: moja siostrzenica wynajmuje mieszkanie z łazienką
-koszmarkiem (styl "cesarski", "złocone" kafelki i takie tam). Nie mogła
na to patrzeć, więc wzięła akrylowy spray i zrobiła ściany na szary
metalik z pomarańczowymi pasami. Wyszło ekstra. Oczywiście jak się
będzie wyprowadzać, weźmie szmatę i aceton i dekoracja zniknie -miejmy
nadzieję bez śladów :/ Problem tylko z podłogą...