Data: 2002-03-18 08:39:19
Temat: Re: Jak poderwac faceta, bedac...
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Asia <a...@t...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a70mgp$jrg$...@m...tera.com.pl...
> Robi sie tak:
> Pan nr.1 - sex
> Pan nr.2 - inteligentna i konstruktywna rozmowa, umysl scisly, doradca
> finansowy
> Pan nr.3 - uzdolniony tanecznie, dusza towarzystwa.
> Pan nr.4 - uduchowiony artysta, wprowadza kobiete na glebsze poziomy
> egzystencji.
> Pan nr.5 - sportowiec, osobisty trener i masazysta, motywuje do dbania o
> figure
> Pan nr.6 - kosmetolog, wizazysta, fryzjer, potrafi doradzic w sprawach
> urody.
> Wszyscy do kupy dbaja o Twoje wzgledy i zasypuja cie komplementami.
> Pana nr.7 nie ma gdyz kazdemu pracujacemu caly tydz., choc jeden dzien
> wytchnienia sie nalezy ;-)
Fajne :-)
Przypomniała mi się dawna znajoma, która zwykle na raz miewała po 4-5
narzeczonych (oczywiście żaden nie wiedział o innych). Manewrowała wiecznie
między nimi i nigdy nie dopuszczała do zbytniej poufałości więcej niż
jednego.
Dla mnie byłby to koszmar, ale ona świetnie się bawiła.
Monika
|