Data: 2006-03-02 10:30:18
Temat: Re: Jak pogodzić się z wypadkiem dziecka?
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MAga" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du541c$qqg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > (...)
> >
> >> --
> >> Pozdrawiam
> >> Agata i Maciek (21.04.2004)
> >> Mój cały świat: www.maciek.synek.pl
> >
> > biedne dziecko...
> >
> Możesz rozwinąć?
1) podpisujesz się za syna, chociaż on tego z Tobą nie pisze. Jak
rozumiem, tożsamość jego myśli i Twoich rozciągasz dużo dalej.
Ciekawe, czy w takich warunkach chłopak w ogóle będzie miał prawo do
własnego zdania (i warunki do wyrobienia go sobie)
2) bycie czyimś całym światem - to jest wyjątkowo niezręczna
sytuacja - rodzi wymagania, odpowiedzialność i cholera wie co
jeszcze. W końcu będąc czyimś całym światem nie można normalnie żyć,
to za bardzo ryzykowne.
Jeśli nie rozluźnisz pętli, zmarnujesz chłopaka.
e.
|