Data: 2004-07-20 13:54:42
Temat: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Od: "Souad" <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cdiv9k$de0$1@news.onet.pl...
>
> Tak sie nad tym zastanawiam. Jakiej rady ci udzielic?
> Udziele ci rady dosc niecodziennej, niespodziewanej chyba.
> Jesli BARDZO zalezy Ci na tej dziewczynie - mozesz DLA NIEJ zlozyc pewna
> ofiare z siebie samego.
> Zacznij ty sam robic to samo, co ona robi. Zacznij poscic, odchudzac
sie.
> Powiedz jej o tym. Waz sie co pewien czas. Informuj o efektach. Powiedz
ze
> chcesz schudnac o polowe. Powinna sie zaczac MARTWIC o Ciebie. I to moze
ja
> wyleczyc.
> Uwaga: To jest rada wylacznie dla ofiarnych i zakochanych na smierc.
> CKP
>
Witaj,
dzięki za odpowiedź :) Niestety (albo i stety) między mną a tą dziewczyną
są nieco inne relacje. Po pierwsze, jestem kobietą, a ona jest moją
kuzynką. Po drugie, może nie kocham jej aż tak bardzo, aby z pełną
świadomością robić to co ona, jednak mimo wszystko chcę jej pomóc.
Odpowiedź Johnoson potwierdziła tylko moje obawy, iż bez jej własnej
inwencji nie wiele można zrobić. Ale czy na prawdę nie można w takiej
sytuacji nic zrobić? Czy jedyne wyjście jakie pozostaje jej rodzicom, to
przyglądać się biernie jak ich córka ginie w oczach?
D.
|