Data: 2004-10-18 14:48:15
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aska" <a...@o...pl> wrote in message
news:1d72.000009c2.4173a68c@newsgate.onet.pl...
>
>> oczywiscie, ze lepiej jesli mlody czlowiek pozna
>> wiecej osobnikow plci przeciwnej ;)
>
> skoro dobrze to niech córka kiedys trafi na kilku co co lubią skakać z kwiatka
> na kwiatek ( oczywiście niech sie zaangazuje itd ) ;)poznac mozna wielu
> osobników plci przeciwnej , wejść z nimi w związek bo o tym tu mowa już nie z
> kazdym
chyba nie sadzisz, iz pierwsza jej milosc bedzie ta
ostatnia, na cale zycie? czy ty uwazasz,iz w ogole tak powinno byc?
>
>> a byli oni za kazdym razem poslubieni tym dziewczynom??
>
> poślubieni nie , ale byli z nimi ileś tam lat , cos tam obiecywali ( byłam na
> slubie, gdzie facet zwial sprzed oltarza - to tez jest obietnica, a ty nawet o
> takim zdarzeniu mozesz nie wiedziec heheh bo nie ma nigdzie napisanego jak w
> przypadku rozwodu
jest jednak dla mnie roznica miedzy malzentwem a chodzeniem,
nawet jesli mialo too trwac tyle ile co poniektorych malzenstwa.
>
>
>> wole to, niz mylic sobie randki z malzentwem. jesli ma to byc
>> chore, to ciesze sie z takiej choroby. mam nadzieje, ze
>> moja corka sie ode mnie zarazi.
>
> Definicja randki wg słownika jezyków obcych - umówione spotkanie z osobą płci
> odmiennej - jak wiec ma się ta definicja randki do tego o cym ja mowie ??
> nijak !
to byla przenosnia niezobowiazujacej jak malzenstwo znajomosci.
jesli nie zalapalas, to wobec tego uzywajmy slowa bardziej zrozumialego dla ciebie,
jakim jest 'znajomosc" , a moze od
razu "bliska znajomosc".
>
> związek - dwoje ludzi ( odmiennej plci ) dożących do tych samych celów,
> zamierzeń etc kt celem jest wspólne pozycie, wzajemna pomoc, wierność i
> wspoldzialanie dla dobra załozonej rodziny bądź dązenie do załozenia rodziny
>
> Małzeństwo - zawarty wg przepisów prawa związek dwojga ludzi ( odminnej plci )
>
> Jedyna róznica miedzy zwiazkiem niefromalnym a małzeństwem jest "przysiega" W
> zwiazku nieformlanym jest tylko miedzy dwojgiem ludzi , w małzeństwoie tez
> miedzy dwojgiem ludzi ale w majestacie prawa świeckiego bądź koscielnego
i dla mnie jest ona zasadnicza.
(...)
> Równie dobrze córka moze poznac kogos kto był w takim zwiazku, mial rodzinę
> nieformlaną i nie ma w dowodie etykietki rowodnik/rowodnicka . O takich
> związkach mówie a nie o randce ! Widzę ze z rozumieniem podstawych pojęc u
> ciebie kiepsko
jw.
> Zarówno jedna jak i druga defincja choć sa rózne od siebie , mówią o tym ze
> rodzina jest najmniejszą komórką spoleczna , kt ma za zadanie nie tylko
> zapewnić spoleczenstwu nowe pokolenie, ale równie zzadbac o to by wyrosoło na
> wartosciowo pokolenie ludzi ( I to wyobraź sobie zarówno rodzina formalna jak
> i nieformalna !!! )
zeby bylo jasniej, zycie na "kocia lape" dla mnie osobiscie
nie jest rowne malzenstwu. jednak nawet trzymajac sie twoich
przykladow, kiedy mlody czlowiek zna sie z wieloma osobami,
raz dluzej, raz krocej, bez planu zapewnienia spoleczenstwu
nowego pokolenia i wychowaniu go, nie ma sie nijak do
isntytucji ktora opisujesz. ktos, kto powaznie chce spelnic
ten obowiazek, zwiazuje sie slubem, czy to koscielnym
czy to cywilnym.
iwon(k)a
>
> Aska
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|