W dniu 18.05.2020 o 13:46, Sylvio Balconetti pisze:
>
>>>
>>>
>>
>> Ale na tej grupie tematyka jest chyba jasna.. Tymczasem mimo nawet
>> jak na dzisiejsze czasy, niezłej frekwencji na psp mało kto chce
>> dyskutować na dedykowane tematy.
>>
>> Istotnie, wielu ludzi myli psychiatrię z psychologią,. ale nie to
>> jest zagrożeniem dla Usenetu i psp. Największe zagrożenie to trolle
>> ukierunkowane na politykę, tym tematem i swoim trollowym stylem
>> potrafią wykończyć każdą grupę.
>>
>> Osobiście nie mam problemów z takimi "dyskutantami", o ile są
>> szkodliwi dla samej egzystencji  grupy to dla mnie już nie.
>>
>
> Takie to czasy, ze w polskich grupach i forach uczestnicy zaczepiaja o
> tzw. tematy polityczne (choc wczesniej zapytalbym o to, co to jest
> wlasciwie "polityka"?). Zjezdzanie z tematu i jazda w mysl zasady
> "gram w to, w co wygrywam" to jest prawie normalne. Jedna z dewiacji
> internetowych opisuje tez "prawo Godwina" mowiace, ze w dyskusji w
> internecie predzej lub pozniej pojawi sie Adolf H. (reductio ad
> Hitlerum).
>
> Co do rozroznien psychiatria - psychologia to rzecz jest plynna,
> szczegolnie w codziennym zyciu. Psychiatrzy sa lekarzami, a
> psycholodzy kliniczni ich wspolpracownikami. Jedni moga wypisac
> recepty, zwolnienia, skierowac do szpitala, na terapie, a drudzy
> rozmawiaja, testuja, doradzaja, prowadza terapie. Itd. Bardzo tu
> upraszczam.
> Znalem psychologow, ktorzy grali malych doktorow, a wiec stawiali
> diagnozy, zalecali proszki, ktore prawdziwi doktorzy pozniej
> przypisywali, oraz psychiatrow, ktorzy rozmawiali, prowadzili
> psychoterapie i byli krytyczni wobec farmakologii.
>
> Itd. itp.
>
> A tak z innej beczki, sledzenie roznych dyskusji internetowych (grupy
> dyskusyjne, fora, facebook itd.) to jest wspaniale pole obserwacyjne
> dla psychologow, psychiatrow, socjologow, antropologow i innych.
> Ale gdy sie w to za bardzo wciagniesz, to mozesz sam miec klopoty, nie
> mowiac juz o straconym czasie, zmarnowanych szansach oraz innych
> collateral damages (u nas mowia dosadniej "Dachschaden").


Problem w tym że te trolle o zabarwieniu politycznym to żadni
dyskutanci, oni nie egzystują w Usenecie dla dyskusji. Oni są po to aby
agitować za całym tym gnojstwem,. Jedyna reakcja takich w kwestiach
dyskusji to o ile będziesz miał szczęście to cię zwyzywa. Zajrzyj na
Politykę albo Pręgierz, tam już praktycznie nie dyskusje a wygłaszane
manifesty ku chwale POPISPSLSLD.

Teoretycznie, tylko teoretycznie dobre pole. Teoretycznie to powinno być
dobre miejsce do wyrzucenia tego wszystkiego co leży na wątrobie, czyli
swoje wizje, uwagi, zastrzeżenia, pochwały itditp, tymczasem odnoszę
wrażenie że na tych forach ludzie są jeszcze bardziej skryci niż w realu.