Zgoda, więc odniosę się tylko do tego, z czym absolutnie się nie zgodzę:

Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:hf2pik$mt$1@news.dialog.net.pl...

> Swiadczy to o jednym - ludzie (wyborcy) zamieniaja sie w stado baranow.
> Trzeba tylko liczyc na to ze przewodnicy bezrozumnego stada bede myslec
> rozsadnie.
A niby to dlaczego? Oni- ci przewodnicy- mają na względzie tylko własny
interes i strach, żebyśmy się w tym nie połapali. Czy może być coś dobrego,
co najpierw miało być konfederacją, teraz bez ogródek już- superpaństwem, a
prezydent tego molocha został przyniesiony niemalże w teczce- i jest
człowieczkiem baaardzo malusim (nie chodzi mi o wzrost), a drugie stanowisko
pod względem ważności- minster spraw zagranicznych- zostaje nim kobieta, co
do której są podejrzenia o szpiegostwo na rzecz byłego ZSRR- i w ogóle
nikogo nie pytano o zdanie nawet, czy ją na to stanowisko wybrać! Kto więc
ją (ich) wybrał? Ano ci, co naprawdę rządzą Unią. Rządzą zza pleców- sami
wolą pozostać anonimowi. Jak się coś stanie- wywalą na pysk figurantów. I
jak to świadczy o Unii- skoro tak bardzo złe i zakłamane są jej początki?
Czego wyglądać dalej?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff