Data: 2008-12-13 19:42:31
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 13 Dec 2008 18:42:39 +0000 (UTC), Fryderyk Niemociński
napisał(a):
> Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1h0sljzeput3n.1jb58i5mqn418.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 12 Dec 2008 09:25:02 +0100, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> (..)Tedy wiec generuja pola zastepcze - ja nie wierzacy, ustale
>>>> sobie, ze wierzacy sa ode mnie glupsi/gorsi i juz samopoczucie lekko
>>>> skacze.
>>>> Niestety nie na dlugo.
>>>
>>> A nawet wcale nie skacze, bo nie skacze naprawdę, lecz skacze pozornie -
> u
>>> ludzi, którzy atakują wierzących owo samookłamywanie siebie jest odruchem
>>> obronnym przed własną niepewnością, reakcją na ukryte poczucie
>>> nieprzyporządkowania do niczego (żadnej idei, duchowości)
>>
>> Trudno powiedziec, czy musimy miec jakies przyporzadkowanie idei, ale
>> calkiem mozliwe, ze masz racje.
> Jest ono niezwykle potrzebne starym ludziom,
A tym, którzy umierają w kwiecie wieku, już nie?
:->
Jest takich sporo na cmentarzu, co mają na grobie wypisane 20 lat a może
mniej :->
Myślisz, że w młodym wieku nie warto robić bilansu przezytego czasu?
> stojącym prawie pod ścianą.
> Jeśli ktoś taką czy inną ideę przyjmie bądż sobie ją wypracuje, odchodząc
> ocenia swoje życie jako sensowne. Nie trzeba tłumaczyć, jak pozytywnie
> wpływa to na jakoś starzenia się i późnej starości.
Na pewno. Ale co z młodymi, którzy odchodzą? - jakoś tak skupiasz się tylko
na starości...
|