Data: 2005-06-02 09:52:36
Temat: Re: Jak się zachować.
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Thu, 2 Jun 2005 11:17:49 +0200 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Ewa W, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> Ale podczas badania?????????
Moze np. ma zle doswiadczenia (rzeczywiste lub troszke przesadzone) z
lekarzem ginekologiem (niekoniecznie tym konkretnym - albo jest to pierwsza
wizyta w jej zyciu i sie zwyczajnie jej boi) a chlopak jest jej najblizsza
osoba ktorej ufa w tym temacie i chcialaby zeby byl podczas badania bo to
zapewni jej poczucie bezpieczenstwa?
Przeciez bycie podczas badania nie oznacza ze chlopak ma jej tez zagladac
przez wziernik do srodka - wystarczy zeby byl obok, siedzial na krzesle
albo stal obok glowy.
Moim zdaniem - taka prosba ze strony dziewczyny jest wyrazem zaufania do
chlopaka i jej poczucia ze czuje sie z nim bezpiecznie - nawet w sytuacji
ktorej bardzo sie obawia z jakiegos powodu.
Szkoda ze nie do konca jest zrozumiana a jej prosba traktowana jako
dziwactwo :(
Nota bene byl kiedys taki przepis ze podczas badania ginekologicznego musi
byc obecna pielegniarka - nie moze byc w tym czasie w gabinecie wylacznie
lekarz mezczyzna z pacjentka.
Szkoda ze to juz nie obowiazuje :(
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|