Data: 2002-04-04 17:57:10
Temat: Re: Jak się zachować?
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Cześć!
> Od kilku miesięcy spotykałem się z dziewczyną. Na początku naszej
znajomości
> deklarowała, że nikogo nie ma. Teraz okazało się, że jednak kogoś tam
miała,
> ale rzadko się teraz widują bo nie układa im się za bardzo, byli ze sobą
> prawie 2 lata. Wyszło na jaw, że spotyka się zarówno ze mną jak i z nim.
> Bardzo mnie to zirytowało i chciałem zakończyć naszą znajomość, bo
poczułem
> się oszukany...
> Ona jednak twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Bardzo ją lubię,
ona
> zresztą również mnie, ale po czymś takim z przykrością muszę zakończyć tą
> znajomość. Trudno jest mi to zrobić bo jak już wspomniałem bardzo ją
lubię.
> Szargają mną dwie sprzeczne emocje... Jak się zachować? Jaka jest granica
> pomiędzy wybaczalnymi błędami? Jak oceniacie jej postawę?
Teraz mówisz, że to boli - tak ją zostawić pomimo, ze ją lubisz. Ale
pamiętaj, że bardzo ważnym składnikiem każdego związku jest zaufanie.
Trudno, raczej nie możesz jej zaufać... A gdy znów zrobi Cię w konia, to
gwarantuję, że to też zaboli. I może nawet mocniej...
A co do wybaczalności błędów - wybaczaj te błędy, za które winowajca Cię
przeprosi. Trwanie w błędzie to głupota, a ta jest niewybaczalna. Gdyby
Twoja dziewczyna przyznała, że zrobiła błąd, przeprosiła by Cię itp. to
sprawa stałaby nieco inaczej. Gdyby...
Pozdrawiam
Konop
|