Data: 2004-09-27 21:57:39
Temat: Re: Jak się zachować ?
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:cj8nh2$31b4$1@news2.ipartners.pl,
Basia Z. <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Odpowiadam już po spotkaniu i imprezie.
>
> Otóż ja postanowiłam się zachować "jak gdyby nigdy nic".
[...]
Nie może być, ktoś (i to nie byle kto) mnie posłuchał... Jestem pod
wrażeniem...
> No i musiałam klamać "nie mógł przyjechać".
No nie bardzo kłamac- nie mógł, bo nie miał jak ;-)
>
> Na dłuższą rozmowę i wyjaśnienie sobie i tak zupełnie nie było czasu.
> Sprawa ewentualnych przeprosin i wspólnej imprezy pozostaje otwarta,
Czekam na wątek - jak przeprosić ;-)))
> Moja zlość i żal się znacznie ulotniły.
i nie jest tak lepiej?
Pozdrawiam
Tatiana
--
W każdym dobrym małżeństwie istnieje "żelazna racja miłości",
której nie wolno naruszyć
/Agnes Fin/
|