Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Grzegorz Janoszka <G...@n...Janoszka.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Jak sobie radzić ztwardą wodą?
Date: Wed, 31 Mar 2010 17:18:02 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 25
Message-ID: <hovp3a$aa1$1@news.onet.pl>
References: <s...@t...ceti.pl>
<3...@n...onet.pl>
<hovp1e$91l$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: support.leaseweb.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1270048682 10561 85.17.130.250 (31 Mar 2010 15:18:02 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Mar 2010 15:18:02 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.9.1.9)
Gecko/20100317 Thunderbird/3.0.4
In-Reply-To: <hovp1e$91l$1@node2.news.atman.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:119267
Ukryj nagłówki
On 31-3-2010 17:03, JBP wrote:
>> Przeprowadź się do Łodzi. W Łodzi jest jedna z najlepszych wód
>> wodociągowych w
>> Polsce. Niejedna mineralna w butelce jest od gorsza od łódzkiej kranówki.
> Gdzie dobra, tam dobra. Doprowadzalnik z Zalewu Sulejowskiego, zbudowany w
> latach 60-tych XX wieku, półwiekowe rury z Zalewu do miasta i takie same
> stacje uzdatniania. Kranówka śmierdzi mocno chlorem i jakimiś substancjami.
> W niektórych punktach Łodzi (np. na Dąbrowie) woda pobierana jest ze studni
> artezyjskich więc jej (lokalni) odbiorcy mają dobrą wodę. Ale miasto się
> rozbudowuje i gdy ilość wody ze studni staje się niewystarczająca, uzupełnia
> się ją w rurach wodą z Zalewu. A wówczas ta "jedna z najlepszych wód"
> zamienia się w ohydną smakowo.
> Ale stopień twardości jest niezły.
Nie ma co generalizować, bo w wielu miastach każda dzielnica może mieć
inne ujęcie. W Krakowie np. są cztery całkowicie różne ujęcia wód i
każda woda jest troszkę inna. Całe południe Krakowa (na południe od
Wisły) ma wodę z Raby, która jest miękka, a północ Krakowa jest
podzielona pomiędzy Sankę, Rudawę i Dłubnię i tutaj woda jest bardziej
twarda oraz, w przypadku Dłubni, moim zdaniem, mniej smaczna. Nie można
więc pisać o "krakowskiej kranówce", co jak widać w cytacie powyżej,
odnosi się tak samo do Łodzi.
--
Grzegorz Janoszka
|