<z...@g...com> wrote:
> Tu się zgodzę. Moderacja może być prowadzona w sposób "pomagam o chronię"
> lub też w sposób milicyjny, czyli trzymam wszystko za mordę.

Stalin też ,,chronił".

> Dziwne jedynie że ktoś popiera z jednej strony najbardziej totalitarne
> rządy od czasu wprowadzenia demokracji


Kto i kiedy ją ,,wprowadził"?
Chyba Ci się demokracja z ,,robtacochceta" pomyliła.
W wersji POwskiej była to demoKRADZja.


> w Polsce a z drugiej nazywa walkę ze zwykłym lub inteligentnym chamstwem
> cenzurą. Dla mnie to jest manipulacja i to niezbyt inteligentna.
>

Dziwne, że ktoś, kto szumnie deklaruje poglądy demokratyczne i chciałby się
określać jako tzw. otwarty na inność - chce równocześnie wprowadzać
pospolitą lub inteligentną cenzurę (moderację) oraz racjonować ludziom
prawo do swobodnego uczestnictwa w dyskusjach. Ba, robi to w imię bliżej
nieokreślonej i przez nikogo nie zamawianej ,,ochrony", w imię
reprezentowanych (rzekomo) przez siebie idei antytotalitarnych. I robi to
wszystko tylko z tego powodu, że czyjeś wypowiedzi odbiegają od ustalonego
ODGÓRNIE tematu!

Zamiast ich po prostu NIE CZYTAĆ!



--
XL