Data: 2003-01-19 22:24:30
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długie i nudne
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elle" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:GpmW9.59179$TY.566476@news.chello.at...
[]
Wlasnie, ze ciekawe - tez sie kiedys nad tym zastanawialem i dostalem taka
odopowiedz.
Po prostu nie jestesmy szczesliwi mimo ze brak oznak "braku szczescia" np.
choroby,
pozaru, smierci bliskich...
Czemu nieszczesliwi? Bo zycie stalo sie plytkie - nie ma glodu, smutek jest
tlumiony,
zlosc, jest telewizja, ktora jest jak guma taka do zucia...
Ludzie sie tez robia tacy plytcy - tylko kasa i jak tu drugiego wydymac,
braz zyczliwosci,
statystyki mowia, ze spada zainteresowanie erotyka...
A moze nadmierna kontrola? Zreszta to sie z powyzszym nie kloci.
No :-) ... i to w sumie daje poczucie nie-spelnienia.
> Dlaczego, pomimo tego że wszystko w moim życiu jest ok (tak to
przynajmniej
> może z boku wyglądać), często mam takie dziwne poczucie niepokoju,
> niespełnienia,
... bo widocznie jestesmy niepelnieni - problem polega tylko na znalezieniu
tego
czegos, dokopaniu sie do przyczyny - to bardzo trudne.
> Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, chyba nie
> umiem opisać tego co czuję...
Przeciez czuje o co Ci chodzi :-)
> Może inaczej: czasem spotykam bardzo wesołych ludzi, którzy mają na twarzy
> permanentny uśmiech, są zawsze weseli, pełni optymizmu, tryskają humorem
> itd, chociaż niejednokrotnie ich życie jest jednym pasmem niepowodzeń. A
jak
> jest naprawdę? Na ile to jest prawdziwe?
Moze niektorzy udaja ale szczesliwi ludzie tez sa ... zreszta, przenosisz
pewnie "swoje"
na innych - tez tak robie :-)
> Eeech już późno, chyba zaczynam bredzić, jakiś bełkot z tego wyszedł...
Mylisz sie - precyzyjnie napisane - zreszta... pewnie czujesz ze "nie
powinnas"
ruszac tego tematu - powinnas!
Zdrufka,
Duch
|