Data: 2017-08-14 11:40:11
Temat: Re: Jak to "po bożemu" możemy zinterpretować?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 13.08.2017 o 19:39, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:59908a77$0$642$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 13.08.2017 o 16:30, Pszemol pisze:
>>> Konrad von Hochstaden, Arcybiskup Kolonii z XIII wieku:
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Konrad_von_Hochstaden
>>>
>>> Zerknijcie na fotkę gdzie jest jego figura na ścianie...
>>> Co jest pod figurą?? Oto zbliżenie na rzeźbę pod figurą:
>>> https://24.media.tumblr.com/tumblr_mdu6m75NjZ1qgs0jn
o2_500.png
>>
>>
>> Zinterpretować "po bożemu" można tak, że nawet w smętnym
>> średniowieczu Bóg nie odebrał ludziom poczucia humoru.
>
> Droga Ewo, a po czym poznajesz że chodziło o humor?
> Innymi słowy - gdzie tu jest coś do śmiechu?
Rzeźbiarz figurę nielubianego biskupa - który podnosił podatki, podobno
m.in. na chmiel - wsparł na autofellatio. Może jak na dzisiejsze czasy
nie jest to zbyt wysublimowany humor, ale jednak pokazuje, że i w
średniowieczu ludzie mieli zdrowy dystans, nawet do duchownych dystynkcji.
NB To nie jedyny przykład tego typu "pamiątek" pozostawionych przez
rzeźbiarzy.
Ewa
|