Data: 2017-08-17 09:38:53
Temat: Re: Jak to "po bożemu" możemy zinterpretować?
Od: "Chiron" <c...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:3577af6a-3992-4708-94b0-94e191cedf7a@googlegrou
ps.com...
W dniu wtorek, 15 sierpnia 2017 22:15:31 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:a40a49eb-2a55-48a4-87c6-668b53c51c9d@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 13 sierpnia 2017 20:21:10 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > FEniks <x...@p...fm> wrote:
> > > W dniu 13.08.2017 o 16:30, Pszemol pisze:
> > >> Konrad von Hochstaden, Arcybiskup Kolonii z XIII wieku:
> > >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Konrad_von_Hochstaden
> > >>
> > >> Zerknijcie na fotkę gdzie jest jego figura na ścianie...
> > >> Co jest pod figurą?? Oto zbliżenie na rzeźbę pod figurą:
> > >> https://24.media.tumblr.com/tumblr_mdu6m75NjZ1qgs0jn
o2_500.png
> > >
> > >
> > > Zinterpretować "po bożemu" można tak, że nawet w smętnym średniowieczu
> >
> > Smętnym? Dobre. Co Ty wiesz o średniowieczu...
>
> Rzeczywiście wesołym, jak padały baty i łby leciały za byle co ludziom
> z karków. Wyobraź sobie, że we własnym kraju codziennie masz takie
> zamieszki
> i egzekucje, jakie niedawno działy się w Państwie tzw. Islamskim (Daesh).
> Tylko nie przez kilka lat niepokoju, a od stuleci żyjesz sobie w takim
> kraju,
> a jeszcze jak jesteś kobietą w wieku, który wówczas miano za podeszły i
> tak
> dobrze wyglądasz - to musisz się rozglądać uważnie, czy ktoś łasy na Twój
> majątek nie podejrzewa Cię o uprawianie czarów. Życie tam trwa po 40 lat
> średnio i jeszcze podziwiam, że tylu ludziom w warunkach, w których nawet
> rycerze i możnowładcy przeżywali piekło, nie mówiąc o prostym ludzie, tylu
> osobom chciało się śmiać!
>
> ====================================================
========
> Proszę o historyczne przykłady na to, co napisałeś
> --
> Chiron
A czytałeś taką książkę "narzędzia kar i tortur"?
O inkwizycji napisano tomy, podobnie jak o paleniu czarownic, które
co prawda na poważną skalę rozpoczęło się u niemal samego schyłku
średniowiecza, po wydaniu "Młota..." ale ludzie na ogół oceniają każdą
epokę po tym, jak się kończyła, a nie po tym jak rozpoczynała.
No i czy te kary i tortury stosowane przez sądy świeckie do ścigania
przestępstw pospolitych coś dały? Guzik dały, pełno było zbójców na drogach,
a niektórzy nawet z klasy panującej (tzw. raubritterzy, po naszemu Christa
ukuł neologizm "zbójcerze").
Wojny w średniowieczu w Europie też były okrutne, co prawda przede wszystkim
dla samych rycerzy i żołnierzy biorących w nich udział, ale od czasu do
czasu
zdarzały się oblężenia miast (jest zresztą pełno literatury nt.
średniowiecznej
wojny oblężniczej). A za wojną szły głód i zaraza.
W średniowieczu nie siedziałbyś sobie wesoło na kanapce oglądając TV i
rechocząc
z sitcomów, tylko byś zapierniczał równo, niezależnie czy szablą, czy w
polu,
czy też w warsztacie rzemieślniczym, kantorku kupieckim, skryptorium. Każdy
od góry do dołu miał tam nad sobą pana feudalnego i musiał przejawiać wobec
niego posłuszeństwo działając na jego korzyść z pominięciem własnej. Uczty
były
od świąt, na co dzień ora et labora - módl się i pracuj, a garb sam
wyrośnie.
====================================================
=======
Przykro mi, ale poza "urban legend" spodziewałem się po Tobie logicznego
podejścia do tematu...a właściwie nei spodziewałem się powtarzania bzdur.
Po pierwsze- biorąc pod uwage cały świat- to Europa była dobrym miejscem do
życia. No bo porównując nawet z krajami buddyjskimi- była przecież
praworządna i spokojna. No cóż- torturami wtedy wymuszano zeznania wszędzie.
Nie było kraju, żeby było inaczej. Stawiam łatwą do udowodnienia tezę, że
wtedy poza Europą- było gorzej. Dołożyłes do pieca z tym "Młotem na
czarownice"- którego po pierwsze, nigdy nie uznał Kościół, a po drugie-
dopiero w późniejszych wiekach (w Odrodzeniu a nawet jeszcze w 19 wieku!)
siano nim spustoszenie...w krajach protestanckich!
No i te wojny w Średniowieczu: ginęli własciwie tylko rycerze i ich
giermkowie. Ginęli jednak najczęściej od...zapalenia płuc! Nikt bowiem przy
zdrowych zmysłach nie zabijał rycerza, bo brał za niego spory okup. Dbano
więc o niego, brano parol, że nie zwieje- a on spokojnie czekał, aż go
wykupia. Bywało, że zostawał na stałe- bo się żenił. Na początku nowej epoki
rycerze krzyżaccy mieli pretensje do Polaków, że ci nie pilnują tych
dzikusów Żmudzinów. No bo ta dzicz nie szanowała niczego, tylko mordowała
brać krzyżacką- wbrew wszelkim regułom. No ale to nie Średniowiecze.
Praca- no cóż, trudno się spodzeiwać, żeby wtedy grali w playstation. Kiedyś
jeden historyk udowadniał, że dziś w przytułku dla bezdomnych żyje się w o
wiele lepszych warunkach socjalnych, niż np w pałacu w Londynie czy innym
Paryżu. No ale to normalne. Gdzieś było inaczej- wtedy? Weź prosze pod
uwagę, że Średniowiecze powstało z upadłej Starożytności. Wielkiej kultury
technicznej- którą Europa zawdziecza głównie Rzymowi. Kultury, której
zdolności techniczne zostały odtworzone dopiero gdzieś w ...18 wieku! W 4
wieku Kościół podniósł resztki tej potężnej cywilizacji, i starał się ją
sklejać. Dzięki temu potrafilismy ją odbudować.
--
Chiron
|