Data: 2005-08-20 15:43:48
Temat: Re: Jak to w końcu jest z wychowaniem?
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart w news:de7ae5$6bl$1@news.onet.pl:
> Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:de781a$1no$1@news.onet.pl...
>
> > Więc: czy znasz jakąś wspaniałą kobietę? (pewnie nie ;P)
> > a jeśli tak - jakie miała dzieciństwo?
>
> Jak to nie ... !!!!??!?!?
> Przecież, że moja żona !!!! :)
Czyżby zaczęła regularnie czytywać psp? ;)
> Są jednak różne aspekty "trudności".
> Podzieliłbym je z grubsza na trudne czynniki
> zewnętrzne, materialne, brak jednego rodzica.
> I wewnętrzne, emocjonalne - trudne relacje
> z najbliższymi - trudne charaktery itp.
Nieco dziwny podział. Tak na sztywno to się nie da.
Bo co jeśli problemem jest nadmiar jednego rodzica?
tzn. jest taki, że lepiej gdyby go nie było?
To problem wewnętrzny czy zewnętrzny? :))
Natek
|